Parafianie z Korczewa koło Zduńskiej Woli wyrazili swój sprzeciw wobec księdza Piotra Siołkowskiego. Ostatnio został on odsunięty od posługi w parafii Czernikowo koło Torunia, po tym, jak miał grozić protestującym, że ich „powystrzela”. Nagranie z sytuacji, do której doszło podczas mszy świętej, trafiło do sieci.
Ks. Piotr Siołkowski pod koniec października był jeszcze proboszczem w parafii Czernikowo. Nie odpowiadał mu jednak przemarsz w pobliżu parafii protestujących po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Miał posiadać przy sobie broń, którą miał grozić zarówno protestującym, jak i funkcjonariuszom. Miał nie reagować również na polecenia, by odłożył broń.
Mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa kujawsko-pomorskiej policji mówiła wówczas, że 53-latek został zatrzymany. „Mężczyzna został zatrzymany. Prowadzimy postępowanie w kierunku gróźb karalnych w stosunku do funkcjonariuszy. Za ten czyn grozi do dwóch lat więzienia” – powiedziała.
Tymczasem ks. Siołkowski został przeniesiony do parafii w Korczewie koło Zduńskiej Woli. Został tam proboszczem w miejsce zmarłego niedawno ks. Janusza Gozdalika. Stanowczo sprzeciwiają się temu parafianie, którzy zamierzają interweniować u bp. Meringa. Podczas jednej z mszy świętych, w geście protestu wyszli ze świątyni.
Nagranie z całej sytuacji trafiło do sieci. Można je zobaczyć poniżej.
Źr.: Twitter/Anna, Onet