Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak odniósł się do wczorajszych zajść, w których uczestniczył Włodzimierz Czarzasty. Lider Lewicy wcześniej twierdził, że to on jest poszkodowanym z powodu agresji mundurowych. Tymczasem policja odpiera zarzuty i wskazuje, że to poseł odepchnął policjanta, który następnie upadł tak niefortunnie, że nabawił się ciężkiej kontuzji kolana.
Marczak odniósł się podczas konferencji prasowej do twierdzeń, jakie przedstawił Czarzasty. „Bardzo często, gdy mamy do czynienia z posłami, staramy się szanować wszystkie prawa. Zapomina się również, że policjant ma swoje prawa. Różne sytuacje pokazują, że nie zawsze mamy szacunek do funkcjonariuszy. Osoby z immunitetem nie mogą się agresywnie zachowywać”- mówił rzecznik KSP.
Czytaj także: Winnicki nie przebiera w słowach: „Wyszła wasza hipokryzja!”
Rzecznik wskazał, że to lider lewicy zachowywał się dużo bardziej agresywnie. „Jeżeli chodzi o wczorajsze wydarzenia, najważniejsze dotyczą placu Powstańców Warszawy, ale dla nas najważniejsza była sytuacja pod Sejmem, gdzie marszałek Czarzasty spowodował uszczerbek na zdrowiu, co zakończy się wielomiesięczną rehabilitacją funkcjonariusza” – mówił.
To Czarzasty był agresywny?
„Nagranie wyraźnie pokazuje, kto był stroną atakującą, w tym przypadku to policjant doznał poważnej kontuzji, ma uraz mięśnia czworogłowego uda, ma założony gips i przebywa w szpitalu” – mówił Marczak. „Policjanci nie muszą znać wszystkich posłów. Wystarczyło okazać legitymacje” – zaznaczył.
„Mieliśmy do czynienia z napieraniem na policjanta, który się przewrócił i uderzył nogą o hak pojazdu i niestety doszło do bardzo poważnej kontuzji, która wyłącza policjanta na kilka tygodni, jak nie miesięcy, ze służby. Sprawa jest prowadzona w dwóch kierunkach, przez całą noc pracował wydział kontroli KSP. Komendant przekaże informacje do pani marszałek Sejmu. W postępowaniu karnym, w kierunku spowodowania bardzo poważnego uszczerbku na zdrowiu policjanta, prowadzone są czynności pod nadzorem prokuratury – powiedział nadkom. Sylwester Marczak.
„Funkcjonariusze mają obowiązek stosować środki przymusu bezpośredniego w przypadku, kiedy osoby nie stosują się do obowiązujących norm prawnych” – podkreślił Marczak. „Informacje dot. sytuacji z marszałkiem Czarzastym zostaną przekazane pani marszałek Sejmu” – zaznaczył.
Czytaj także: Policja publikuje nagrania z zamieszek podczas Strajku Kobiet [WIDEO]
Na tym nie koniec, bo w sieci Komenda Stołeczna Policji opublikowała nagranie sytuacji, w której uczestniczył Czarzasty. „W ósmej sekundzie widać, jak policjant zostaje odepchnięty. Funkcjonariusz doznał poważnego urazu nogi, wymagał pomocy lekarskiej i założenia gipsu” – przekazała KSP.
„Szanowni parlamentarzyści! Immunitet jaki posiadacie nie daje prawa do przepychania policjantów i usiłowania przerwania kordonu, który funkcjonariusze tworzą aby zabezpieczyć dany obszar. Nietykalność policjantów ma taką samą wartość jak nietykalność posłów” – podkreśliła policja.
Źr. Polsat News; twitter; dorzeczy.pl