Wprowadzamy narodową kwarantannę – ogłosił w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodatkowe obostrzenia dotyczące koronawirusa wywołały falę komentarzy w sieci. – Szaleni ludzie – stwierdził Artur Dziambor z Konfederacji.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że narodowa kwarantanna obowiązywać będzie od 28 grudnia do 17 stycznia. Polityk tłumaczył, że celem decyzji jest ochrona Polski przed trzecią falą koronawirusa.
– Chciałbym, żeby te szpitale [tymczasowe – red.] nie były wykorzystane, ale ryzyko dużej liczby zachorowań oznacza, że możemy mieć do czynienia ze skutkami, które mogą być o wiele gorsze w stosunku do tych, które widzieliśmy ostatnio w szczycie drugiej fali – podkreślił.
– Apeluję do każdego Polaka o odpowiedzialność za siebie, swoich bliskich, zachowanie, które przestrzega normy i regulacje, które wprowadzamy. Wiem jednak, że same apele nie pomogą, same apele to za mało. Spójrzmy, co robią nasi sąsiedzi – dodał.
Narodowa kwarantanna oznacza zaostrzenie dotychczasowych ograniczeń dla obywateli i przedsiębiorców. Wśród nich: zamknięcie galerii (poza sklepami spożywczymi i drogeriami), zamknięcie hoteli (zakaz wyjazdów służbowych i sportowych).
Opozycja krytykuje narodową kwarantannę. Dziambor porównuje decyzję do „szaleństwa”
„To jest po prostu zwykły lockdown. Pod tym względem rząd PiS-u przez wiele tygodni okłamywał Polaków” – komentuje Marcin Kierwiński w TOK FM. „Wprowadziliśmy trzy dodatkowe niedziele handlowe w grudniu, żebyśmy 28.12 mogli zamknąć galerie handlowe. Rozumiecie? Nie? Ja też nie…” – napisała Katarzyna Kotula z Lewicy.
Zdecydowanie ostrzej dzisiejszą wiadomość podsumował Artur Dziambor z Konfederacji. „Rządzą nami ludzie niekompetentni i szaleni” – napisał.
Źródło: Twitter