Adam Andruszkiewicz na antenie sobotniego programu „Minęła 20” na antenie TVP Info komentował proces szczepień w Polsce. Nie odmówił sobie jednak uszczypliwości pod adresem Donalda Tuska, które szybko przemieniły się w ostry atak.
Andruszkiewicz nie szczędził pochwał pod adresem szefa rządu. „Oczywiście, że premier Mateusz Morawiecki negocjuje twardo i stara się, żeby tych szczepionek do Polski, jak najwięcej napłynęło” – mówił. Dodał, że właśnie dlatego Polska stała się „wiodącym państwem w Unii Europejskiej jeśli chodzi o szczepienia”.
Czytaj także: Sondaż. Mocna pozycja PiS. Nowa partia na drugim miejscu
To był dopiero wstęp, bo szybko przeszedł jednak do ataku wymierzonego w Donalda Tuska. „Natomiast ja bym chciał zapytać, czym się zajmuje Donald Tusk. Ja dzisiaj widziałem, że znowu wypisuje jakieś farmazony na Twitterze. Pani poseł mówi, że polityki nie robi się na Twitterze. Donald Tusk cały czas to robi. Pisze jakieś głupoty na Twitterze, a podobno – według was – jest wybitnym europejskim mężem stanu. Jest faktycznie przewodniczącym EPL” – grzmiał Andruszkiewicz.
Andruszkiewicz pyta, czy Tusk pomógł „załatwić szczepionki”
„Chciałbym zapytać, czy pan Donald Tusk pomógł Polsce, właśnie Polakom, załatwić szczepionki, wykorzystując swoją pozycję i wpływy. Ja o tym nie słyszałem. Nie pomógł” – kontynuował Andruszkiewicz.
Czytaj także: Kołodziejczak z Agrounii: „Zrobiliśmy premierowi WY********J”
Politykowi chodziło najpewniej o złośliwy wpis Tuska po proteście rolników z Agrounii we Wrześni. Udało im się skutecznie zakłócić konferencję Morawieckiego, który szybko odjechał limuzyną z miejsca zdarzenia. „Mateusz, zgodnie z postulatem Strajku Kobiet, czym prędzej się oddalił” – pisał po wszystkim Tusk na Twitterze.
Protest Agrounii we Wrześni
Przypomnijmy, premier Mateusz Morawiecki pojawił się w piątek, 5 marca, we Wrześni. Szef rządu wziął udział w uroczystości otwarcia wschodniej obwodnicy. Podczas swojego wystąpienia Morawiecki mówił, że inwestycja jest kluczowa, bo otworzy przed regionem nowe perspektywy rozwoju.
Nie wszystko jednak szło zgodnie z planem, bo w pewnym momencie wystąpienie premiera zakłóciła grupa protestujących rolników. Grupa osób usiłowała dostać się do szefa rządu, by poruszyć temat produkcji żywności w Polsce. Zdarzenie relacjonował facebookowy profil Agrounii. Później zdarzenie relacjonowały także media.
Czytaj także: Obostrzenia na Wielkanoc? Kraska: „Na pewno będą”
Kiedy uczestnicy strajku ruszyli w kierunku premiera interweniowali funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa i policjanci. Wśród uczestników uroczystości zapanowała konsternacja. Na miejscu wylegitymowano 16 osób. Nie obyło się bez zatrzymanych, bo w ręce mundurowych wpadł osobiście sam lider Agrounii Michał Kołodziejczak. Więcej pisaliśmy o tej sprawie TUTAJ.
Źr. wprost.pl; TVP Info