Rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz apeluje do pracodawców. Jego zdaniem w najbliższych tygodniach wskazana jest praca zdalna. – To są 2 tygodnie naszej pełnej odpowiedzialności – powiedział na konferencji prasowej.
Resort zdrowia monitoruje sytuację epidemiczną w Polsce. Z ostatnich wypowiedzi przedstawicieli rządu wynika, że w gabinecie Mateusza Morawieckiego rozważany jest scenariusz wprowadzenia całkowitego lockdownu w Polsce. Kluczowe znaczenie będą miały najbliższe dni.
– Jeśli przekroczymy pewien pułap bezpieczeństwa, prawdopodobnie 30-40 tysięcy dziennie, to niezbędne będą bardzo radykalne działania – powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki w radiowej Trójce.
Na szczęście we wtorek byliśmy daleko od wskazanego poziomu. Nowe zakażenia wykryto u 16 741 osób. Jednak rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz podkreśla, że jeden raport nie powinien uśpić naszej czujności.
– To nie jest to jeszcze żadna oznaka, że epidemia w naszym kraju spowalnia. Najważniejsze są zestawienia tygodniowe, a one nadal budzą nasz duży niepokój – tłumaczył dziennikarzom. W tym kontekście przypomina, że średnia tygodniowa zakażeń wynosi 22,5 tys.
Rzecznik resortu zdrowia apeluje do pracodawców: Praca zdalna w najbliższych tygodniach
Andrusiewicz informuje, że służby nieustannie pracują nad zwiększaniem bazy łóżek dla chorych na COVID-19. Niemniej jednak nadal obserwujemy wzrost liczby osób hospitalizowanych. – Udaje nam się budować bufor łóżkowy i wyprzedzać tę codzienną liczbę zajętych łóżek – mówi.
W ocenie rzecznika ministerstwa zdrowia szczyt trzeciej fali jest jeszcze przed nami, a kluczowy wpływ na przebieg pandemii będą miały wydarzenia z najbliższych dwóch tygodni. – To są 2 tygodnie naszej pełnej odpowiedzialności. To są 2 tygodnie, w których, o co naprawdę apeluje minister z premierem, wszyscy powinniśmy przejść na pracę zdalną – ocenił.
– Każdy z nas powinien ograniczyć jak najbardziej nasze kontakty społeczne po to, żeby nasza przyszłość rysowała się w jaśniejszych barwach – dodał.