We Francji doszło do niecodziennego incydentu, który wywołał lawinę komentarzy. Emmanuel Macron odbył oficjalną wizytę we francuskim departamencie Drôme. Podczas spotkania z obywatelami, jeden z mężczyzn wykorzystał okazję, że prezydent był tak blisko i go… spoliczkował. Wszystko nagrały obecne na miejscu kamery.
Nagranie dokumentujące zdarzenie szeroko obiegło media społecznościowe w całej Europie. Widzimy na nim, jak Macron podchodzi do barierek, za którymi stoją zwykli obywatele. Prezydent zapewne chciał chwilę porozmawiać i uścisnąć dłoń. Z pewnością nie spodziewał się, że po drugiej stronie barierki stoją nie tylko jego zwolennicy.
Czytaj także: Obama uderza w Polskę i Węgry. „Stały się w gruncie rzeczy autorytarne”
W pewnym momencie, gdy Macron stał przy barierce i rozmawiał z jednym z mężczyzn doszło do zdumiewającego incydentu. Obywatel spoliczkował prezydenta. Natychmiast interweniowali ochroniarze, którzy zatrzymali sprawcę.
Jak donoszą francuskie media, napastnik został aresztowany. Gdy doszło do ataku, w tle słychać okrzyki „precz Macron-izmem”.
Źr. twitter; rp.pl