Jan Tomaszowski nie zwykł gryźć się w język. Tak było również w rozmowie z „Super Expressem” na temat braku obecności Paulo Sousy na meczach polskiej ligi. Legendarny bramkarz reprezentacji Polski nie szczędził mocnych słów.
Tomaszowski nie krył, że ma jednoznaczne zdanie jeśli chodzi o brak obecności Sousy na meczach ligi polskiej. „Panie Sousa, zrozum pan: obecność selekcjonera na meczu ligowym jest nobilitacją i napędem dla wszystkich zawodników” – mówił.
Czytaj także: Będą konsekwencje dla Macieja Szczęsnego? Dyrektor TVP Sport zabrał głos
Legendarny bramkarz usłyszał też pytanie, czy w jego ocenie taka postawa Sousy świadczy o jego lekceważeniu polskiej piłki. „Pan Kazimierz Górski w każdej kolejce jeździł na mecze. I tak trzeba! Ja wiem, co to znaczy, jak selekcjoner jest na trybunach, inaczej się gra” – odparł Tomaszewski.
Były bramkarz popiera zdecydowane kroki, jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie. „Jeśli on tak podchodzi, to ja uważam, że jak najszybciej trzeba z nim skończyć kontrakt.” – powiedział Tomaszewski.
Na ostatniej konferencji prasowej do tematu odniósł się sam Sousa. „To pytanie wciąż jest mi zadawane, więc odpowiadam to samo. Większość naszych piłkarzy gra w zagranicznych klubach. Na początku pracy z reprezentacją oglądałem więcej meczów w krajowych rozgrywkach, głównie dlatego, że nie można było podróżować z powodu pandemii” – powiedział.
Czytaj także: Peszko boleśnie zakpił ze Szczęsnego. Przypomniał jego wypowiedź sprzed lat
„W moim sztabie jest wystarczająco dużo osób, żeby śledzić ligi na całym świecie i piłkarzy, którzy mogą dostać szansę. W kręgu zainteresowania jest około 60 zawodników. Nie mogę być wszędzie, dlatego muszę mieć priorytety. Wiem, że pytania o nieobecnych piłkarzy to część tej pracy, ale jestem przekonany, że nasze decyzje są właściwe” – podsumował Sousa.
Źr. „Super Express”; wPolityce.pl