Popularny zawodnik Realu Madryt Karim Benzema usłyszał wyrok skazujący. Sąd skazał go na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. Oprócz tego orzeczono także wysoką karę pieniężną. Prawnicy piłkarza już zapowiedzieli odwołanie.
Sprawa ciągnie się już 6 lat. Benzema zasiadł na ławie oskarżonych w związku z szantażem Mathieu Valbueny. Narzędziem szantażu miały być sekstaśmy. Valbuena zmuszano do zapłaty 150 tys. euro, aby te nagrania nie ujrzały światła dziennego.
Czytaj także: Lewandowski strzela gola przewrotką w meczu LM! Kibice przecierali oczy [WIDEO]
Benzema nie przyznawał się do winy, ale śledczy nie mieli wątpliwości. Od początku prokurator domagał się dla niego kary pięciu lat więzienia i 75 tys. euro grzywny. Później nieco złagodził swoje żądanie do 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu (co pozwoli napastnikowi uniknąć pójścia do więzienia) oraz grzywny w wysokości 75 tys. euro.
W środę zapadł wyrok. Sąd orzekł, że Benzema usłyszał wyrok roku więzienia w zawieszeniu i grzywny w wysokości 75 tys. euro. Prawnicy napastnika Realu Madryt już zapowiedzieli, że złożą odwołanie do sądu wyższej instancji.
Noel Le Graet, prezes francuskiej federacji, zapowiedział trzy tygodnie temu, że decyzja sądu nie wpłynie na jego karierę sportową w reprezentacji.
Źr. sportowefakty.wp.pl