Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował, że propagandyści z Białorusi ponownie wykorzystali Emila Czeczko. Polski dezerter, na którym w Polsce ciążą wyroki znów opowiadał w białoruskich mediach o rzekomym „rozstrzeliwaniu imigrantów” na terenie Polski.
W czwartek były polski żołnierz, który uciekł na Białoruś, Emil Czeczko wystąpił na konferencji prasowej. Dezerter znów opowiadał o rzekomych zbrodniach na imigrantach. Tym razem stwierdził, że w okresie od 9 do 18 czerwca ubiegłego roku, dziennie strzelał do 20 imigrantów.
„Codziennie do 18 czerwca zabierano nas na patrol, kupowano nam 6-8 puszek piwa, o zmierzchu, po zachodzie słońca, strzelałem do grup migrantów liczących około 20 osób” – mówił Czeczko. Dodał, że łącznie mogło zginąć w tym czasie od 200 do 700 osób.
Twierdzenia dezertera doczekały się komentarza Żaryna. „Zgodnie z przewidywaniami białoruska propaganda znów użyła Emila Czeczko, dezertera, który zdradził Polskę i uciekł na Białoruś, do legitymizowania absurdalnych insynuacji reżimu Łukaszenki przeciwko Polsce” – napisał rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych.
„Działania informacyjne bazujące na kłamstwach Emila Czeczko muszą być analizowane przez pryzmat szerszych działań przeciwko Zachodowi.” – dodał w kolejnym wpisie.
Czytaj także: Biden ostrzega przed wojną! „Amerykanie powinni bezzwłocznie wyjechać z Ukrainy”
Źr. twitter; Polsat News