Rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina jednoznacznie odniósł się do spekulacji o tym, czy polscy dyplomaci opuszczą Ukrainę w najbliższych dniach. Wiele państw już podjęło taką decyzję wobec narastającego zagrożenia rosyjską agresją.
Polscy dyplomaci zostają na Ukrainie. W tej chwili nie ma mowy o wycofywaniu ich albo ewakuacji. Taką informację przekazał Łukasz Jasina, rzecznik MSZ-tu, którego słowa przytacza m.in. radio RMF FM. Wiadomo również, że to samo dotyczy polskich obserwatorów OBWE, którzy nadal mają tam pracować.
Czytaj także: Ukraina zrezygnuje z NATO, by uniknąć wojny z Rosją? Ważna deklaracja
„Polskie przewodnictwo w OBWE dąży do tego, żeby misja nie tylko była ocalona, ale dalej miała możliwość pracy na terenie Ukrainy wschodniej” – mówił Łukasz Jasina. Media zwracają uwagę, że misja OBWE na pewno będzie się odbywać na mniejszą skalę, bo wiele państw wycofało swoich obserwatorów.
Nie wiadomo, czy odbędzie się spotkanie Rosja-Ukraina. Kilka dni temu wniosek o organizację rozmów Ukraina złożyła do OBWE. We wtorek szef polskiego MSZ Zbigniew Rau spotka się z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem w tej sprawie.
Czytaj także: W jaki sposób Rosja może zaatakować Ukrainę? Generał nie ma wątpliwości
„Jak się więc państwo mogą domyślić, w kontekście też ostatnich kilku dni, nie będzie to sama rozmowa poświęcona OBWE, jej problemom, budżetowi czy też roli Rosji w tej organizacji, ale choćby temu, co dzieje się w tej chwili na Ukrainie, gdzie OBWE odgrywa niepoślednią rolę, tutaj zwłaszcza wspominamy rolę misji monitorującej tej organizacji, która na Ukrainie ciągle przebywa” – przekazał rzecznik MSZ.
Źr. RMF FM