Szef rosyjskiej dyplomacji Siergieł Ławrow odniósł się do pomysłu wysłania na Ukrainę misji pokojowej NATO. Pomysł sformułował publicznie Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Kijowie.
Kilka dni temu podczas wizyty w Kijowie Jarosław Kaczyński zaproponował wysłanie na Ukrainę specjalnej misji pokojowej NATO. „Sądzę, że jest potrzeba pokojowej misji NATO czy szerszego układu, która będzie działać na Ukrainie. Ta misja nie może być bezbronną misją. Musi ona dążyć do pomocy humanitarnej i pokojowej na Ukrainie. Europa i cały demokratyczny świat tego bardzo potrzebuje” – mówił prezes PiS.
Czytaj także: Gen. Eaton: „Musimy rozstawić wojska wokół obwodu kaliningradzkiego”
Liderzy zachodnich państw raczej sceptycznie wypowiadają się na ten temat, choć nie zabrakło również zwolenników pomysłu Kaczyńskiego. Władze Danii już wyraziły gotowość wysłania swoich żołnierzy na taką misję. Do sprawy odniósł się także Siergiej Ławrow, który postanowił wysunąć absurdalną sugestię.
„Polska inicjatywa sprowadzenia sił pokojowych NATO na Ukrainę jest demagogiczna, członkowie NATO zrozumieją, że muszą być realistami” – mówił Ławrow.
Czytaj także: Gen. Pacek o ewentualnej agresji na Polskę. „Denerwujemy Rosję, ale…”
„Nie wykluczam, że gdyby nagle taka decyzja została podjęta, to zakładałaby, że podstawą takich sił pokojowych byłby polski kontyngent, który przejąłby kontrolę nad zachodnią Ukrainą, na czele z Lwowem. I pozostałby tam długi okres. Wydaje mi się, że taki właśnie tak jest” – powiedział Ławrow.
Źr. dorzeczy.pl