Prezes Orlenu Daniel Obajtek poinformował na Twitterze, że ranny pracownik ochrony jest w stanie stabilnym i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jednocześnie zasugerował, co mogło zmotywować napastnika do przeprowadzenia ataku.
Przypomnijmy, atak nastąpił we wtorek rano. 42-letni mężczyzna podjechał samochodem do bramy przed zakładami PKN Orlen w Płocku. Następnie wysiadł z auta i ugodził nożem ochroniarza.
Napastnika obezwładnili inni ochroniarze, na miejsce przyjechała policja, która aresztowała 42-latka. W jego samochodzie znajdowała się broń krótka oraz dwa granaty, prawdopodobnie hukowe. Ranny mężczyzna trafił do szpitala.
Do sprawy odniósł się prezes Orlenu Daniel Obajtek. We wpisie w mediach społecznościowych zapewnił, że rannego pracownika otoczono niezbędną opieką medyczną. „Zaatakowany dzisiaj pracownik ORLEN Ochrona jest w stabilnym stanie i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Otoczyliśmy go niezbędną opieką. Jego bohaterska postawa pozwoliła uniknąć najgorszego” – zapewnia.
Czytaj także: Benzyna po 10 zł, a potem po 15 zł? Ekspertka: „Nic nie jest niemożliwe”
Jednocześnie prezes Orlenu zasugerował, co mogło zmotywować napastnika do przeprowadzenia ataku. „Kampania nienawiści może doprowadzić do tragedii” – dodał Obajtek w mediach społecznościowych.
Źr. wmeritum.pl; twitter