W rozmowie z „Polityką” Siergiej Żirnow, były szpieg i major KGB ostrzegł, że Władimir Putin może jednak zdecydować się na użycie broni atomowej na Ukrainie. Ryzyko takiego scenariusza określił, jako wysokie.
Żirnow uważa, że Putin może posunąć się do użycia broni atomowej na Ukrainie. Zaznacza, że takie ryzyko wzrośnie, jeśli Ukraina zacznie dostawać więcej broni z Zachodu, przez co będzie wygrywać wojnę.
Czytaj także: Kaczyński coś wie o Niemcach? „Albo Rosjanie dysponują kompromatami, albo…”
Były major KGB uważa również, że Putin poczuje się jeszcze bardziej ośmielony do użycia tej broni z powodu przewidywanej reakcji państw NATO. A raczej z powodu spodziewanego jej braku.
„Jeżeli Rosja użyje jej taktycznie, żeby wymusić zawieszenie broni i zaakceptowanie aneksji Donbasu, to NATO nic nie zrobi. To nie będzie druga Hiroszima ani Nagasaki. Tu w grę wchodzi ładunek o sile 1–2 kiloton. To starczy, by zniszczyć 1—2 km kw. w śródmieściu Kijowa czy Charkowa” – uważa Żirnow.
Czytaj także: Putin może zginąć z ich ręki? Były major KGB podał trzy nazwiska
Według niego w takim przypadku również groźba radioaktywności byłaby mniejsza niż w przypadku Czarnobyla, dlatego ta opcja wciąż może być kusząca dla prezydenta Rosji.
Źr. Onet