Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje. Wezwała do podjęcia „pilnych działań” w Europie w związku z rozprzestrzeniającymi się zakażeniami małpią ospą. Choroba do tej pory została potwierdzona w 31 krajach poza Afryką.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni potroiła się liczba przypadków małpiej ospy w Europie. Na ten trend zareagowała już Światowa Organizacja Zdrowia, która wzywa do „pilnych działań”. Mają one zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby.
Jak podaje WHO, od połowy maja prawie 90 procent wszystkich zachorowań na małpią ospę odnotowano właśnie w Europie. Wśród objawów choroby wymienia się gorączkę, bóle głowy oraz wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała. Objawy ustępują zwykle po około dwóch – trzech tygodniach.
Z kolei „New York Times” informuje, że wśród ludzi małpia ospa krąży od 2018 roku. Został nam prawdopodobnie przekazany przez gryzonie – afrykańskie wiewiórki, pręgowane myszy, gambijskie szczury i jeże.
Czytaj także: Ekspert UMCS: skutki susz nie są natychmiastowe
Źr.: Interia