Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informuje, że rośnie liczba dezerterów po stronie rosyjskiej. Postępy ukraińskiej kontrofensywy wywołują panikę w rosyjskich szeregach. Rosjanie wysłali za uciekinierami śmigłowce, które miały „przywrócić ich na pozycje bojowe”.
Ukraińskie dowództwo informuje, że Rosjanie w coraz większej liczbie zaczynają dezerterować z linii frontu. „W związku ze znacznymi stratami i brakiem chęci do walki znacząco pogarsza się moralno-psychiczny stan w okupacyjnych jednostkach i rośnie liczba dezerterów” – napisano w komunikacie.
Strona ukraińska poinformowała, że na tymczasowo zajętym terytorium obwodu chersońskiego na południu kraju Rosjanie wykorzystali śmigłowce i broń, by „poszukiwać uciekinierów i przywrócić ich na pozycje bojowe”.
Czytaj także: Rosjanie w czołgu wpadli w panikę. Nagranie ucieczki hitem sieci! [WIDEO]
Sztab pisze też, że w miejscowości Kałanczak w obwodzie chersońskim zaobserwowano „intensywne przemieszczanie się autobusami rosyjskich żołnierzy bez broni” w kierunku anektowanego Krymu.
„Siły obrony prowadzą udane kontrnatarcie na kierunku charkowskim. Dzięki umiejętnym i zgranym działaniom Siły Zbrojne Ukrainy, przy wsparciu lokalnych mieszkańców, przesunęły się w ciągu trzech dni prawie o 50 km” – podsumowano.
Czytaj także: Eksperci wskazują błędy Rosjan. Rosyjscy blogerzy zaczynają się buntować
Źr. Interia