Media obiegły niepokojące doniesienia o tym, że na kolejnej polskiej granicy może mieć miejsce szturm migrantów w kierunku Polski. Tym razem chodzi o granicę z Rosją wzdłuż Obwodu Kaliningradzkiego. Do sprawy odniósł się w rozmowie z wpolityce.pl wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
W przestrzeni medialnej pojawiły się niepokojące doniesienia wskazujące, że Rosjanie ściągają do Kaliningradu migrantów z państw afrykańskich i azjatyckich. Może to wskazywać, że rosyjskie służby zorganizują szturm na polską granicę przypominający to, z czym mieliśmy do czynienia wcześniej na granicy z Białorusią.
Wąsik w rozmowie z portalem wPolityce.pl zapewnia, że polskie służby obserwują rozwój wydarzeń. „Monitorujemy sytuację. Na razie nie mamy żadnego sygnału i zdarzenia na granicy polsko-rosyjskiej” – powiedział wiceszef MSWiA.
Czytaj także: Kadyrow wzywa muzułmanów do „wielkiego dżihadu”! „Wszyscy muszą wziąć udział”
„Jesteśmy gotowi na różne scenariusze, nawet te najczarniejsze. Mamy zabezpieczone stosowne środki budżetowe. Myślę, że niedługo minister Mariusz Kamiński powie na ten temat więcej” – dodał Wąsik.
Wiceminister przypomniał, że szturm na granicę białoruską zakończył się niepowodzeniem białoruskich służb. „Tak samo, jak od początku monitorowaliśmy sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Opinia publiczna nawet nie wiedziała, że taki problem jest, a my już tam działaliśmy – była stawiana zapora z koncertiny” – zapewnił Wąsik.
Czytaj także: Rosja oficjalnie potwierdza. Chodzi o ćwiczenia z bronią nuklearną
Źr. wpolityce.pl