Anita Nowicka, uczestniczka programu „Sanatorium Miłości”, udzieliła wywiadu dla serwisu Plejada. Podczas rozmowy ujawniła sytuację z jednej ze swoich randek.
Anita Nowicka to jedna z najpopularniejszych uczestniczek programu „Sanatorium Miłości”. Kobieta nie boi się mówić o tym, że jest zamożną i samodzielną osobą. W trakcie rozmowy z Martą Manowską ujawniła także, iż zmaga się z depresją i cierpi na chorobę dwubiegunową. Więcej na ten temat TUTAJ.
Niedawno Nowicka udzieliła wywiadu dla serwisu Plejada, w trakcie którego opowiedziała o swoich relacjach z mężczyznami. Ujawniła także szczegóły z jednej z randek, którą odbyła. Są one wyjątkowo żenujące i z perspektywy kobiety, po prostu przykre,
Kobieta przyznaje, że zanim wzięła udział w programie przez długi czas szukała miłości za pośrednictwem portali randkowych. Nawiązała w ten sposób kilka znajomości, jednak nie wspomina ich dobrze.
Anita Nowicka z „Sanatorium Miłości” o żenującej sytuacji podczas randki
Nowicka relacjonuje, że spotkania z mężczyznami poznanymi przez internet okazywały się niewypałem. Jedna z randek była jedna wyjątkowo żenująca, szczególnie biorąc pod uwagę jej kobiecą perspektywę.
– Jeden wrzucił mi do koszyka kawior i kazał sobie za to zapłacić. Gdybym była asertywna, powiedziałabym mu od razu: spadaj. Jeśli godziłam się na kompromis, oni myśleli, że jestem naiwna i głupia – powiedziała uczestniczka „Sanatorium Miłości”.
Nowicka przyznaje, że niestety coraz częściej zdarza się, iż mężczyźni zachowują się, jakby kompletnie nie mieli klasy. – Mężczyźni traktują kobiety bez klasy. Potrafią przyjść na randkę, zamówić kawę i za nią nie zapłacić. To jest norma – powiedziała seniorka z programu TVP. Nowicka dodaje również, że według niej „finansowanie faceta jest uwłaczające”.