Nie tak miało wyglądać spotkanie Joe Bidena z opozycją. Jak donoszą media, pomimo hucznych zapowiedzi, politycy w zasadzie jedynie zrobili sobie zdjęcie z prezydentem USA. „Ciekawe czy Biden zdążył poprzeć Jedna Listę?” – żartuje Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej”.
We wtorek odbywa się wizyta amerykańskiego prezydenta. W trakcie pobytu głowy państwa USA miało miejsce spotkanie Joe Bidena z przedstawicielami opozycji. Ten moment wizyty budził wielkie zainteresowanie mediów. Z Bidenem spotkali się m.in. Tomasz Grodzki, Rafał Trzaskowski i Donald Tusk.
Spotkanie z prezydentem @JoeBiden po jego przemówieniu w @warszawa. To ważne, że raz jeszcze potwierdził siłę naszych sojuszy i jedność wolnego świata. Jesteśmy razem po stronie wartości, wolności, demokracji.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) February 21, 2023
Great to have you in Warsaw again, Mr. President! ???? @POTUS pic.twitter.com/aMIX8HYK8O
Jak naprawdę wyglądało spotkanie Joe Bidena z opozycją? Sprzeczne doniesienia w mediach
Wstępne informacje wskazywały, że możemy się spodziewać przełomowych deklaracji. Zasugerował to m.in. Donald Tusk, który przekonuje, iż usłyszał ważne słowa . „Joe Biden krótko i dosadnie: Donaldzie, będziemy bronić solidarnie wolności i demokracji. Zawsze i wszędzie” – podkreślił.
Jednak niektórzy dziennikarze kwestionują te doniesienia. Z ich relacji wynika, że „spotkanie” było jedynie kurtuazyjną rozmową podczas robienia wspólnych zdjęć.
Ciekawe czy Biden zdążył poprzeć Jedna Listę? ???
— Michał Kolanko (@michal_kolanko) February 21, 2023
Siri, czy można "przegrzać" nawet temat rozmowy z prezydentem USA.
— Michał Kolanko (@michal_kolanko) February 21, 2023
Siri: …
To długo zapowiadane „spotkanie liderów opozycji z prezydentem Bidenem” to zwykłe okolicznościowe fotki. Uśmiech i kilka zdań rzuconych w przelocie. Panowie nawet nie usiedli. Całość trwała 40 sekund. @donaldtusk jeszcze nie wrzucił, ale ma dokładnie takie samo zdjęcie. pic.twitter.com/hoOtj1NfrW
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) February 21, 2023
Pomimo tych doniesień, przedstawiciele opozycji tłumaczą, że rozmowy trwały dłużej niż minutę,. Pojawiły się nawet relacje mówiące o blisko 10-minutowej poważnej rozmowie pomiędzy Bidenem i Trzaskowskim.
Politycy z otoczenia prezydenta Warszawy prostują, że rozmowa miała trwać 7-10 min i doszło w jej trakcie do "konkretnych ustaleń". https://t.co/wvfq9nznb4
— Michał Wróblewski (@wroblewski_m) February 21, 2023