Iwona Romanowska, mama pobitego na śmierć Eryka, w rozmowie z „Dzień Dobry TVN” ujawniła treść swojej ostatniej rozmowy z synem. Jej słowa są bardzo poruszające.
Nie milkną echa tragedii, które pod koniec lutego rozegrała się w Zamościu. Na miejscu na śmierć pobity został 16-letni Eryk. Jego oprawcami byli inni nastolatkowie, a powodem ich napaści miały być pomówienia.
Dramatyczną sprawę na łamach mediów komentuje mama chłopca, Iwona Romanowska. Kobieta porozmawiała niedawno z dziennikarzami „Dzień Dobry TVN” i ujawniła, jak wyglądała jej ostatnia rozmowa z synem.
Wcześniej kobieta przyznała, że wciąż nie może pogodzić się z tragedią, która ją spotkała. – On jest wszędzie, mieszkał tu od dziecka, funkcjonował wszędzie. Nie ma miejsca, w którym jego jest mniej lub więcej – powiedziała.
Zamość: mama Eryka ujawniła, o czym rozmawiała z synem przed śmiercią
Iwona Romanowska przyznaje, że czuje się kompletnie pusta w środku. Powiedziała, że część informacji na temat dramatu pozyskała bezpośrednio z przekazów medialnych. – Ilu było sprawców, czy zostali ujęci, czy nie. Jak to się w ogóle wydarzyło – oświadczyła.
Mama pobitego na śmierć chłopaka zdecydowała się także ujawnić ostatnią rozmowę, którą odbyła ze swoim synem. Jej treść wydaje się pozornie błaha, jednak mocno chwyta za serce.
– Czy odbiorę mu koszulki od kuriera. Rozmawialiśmy, że ja nie zdążę wrócić, żeby te koszulki odebrać. Pisałam do niego: „może umów się z tym kurierem na drugi dzień”. Odpisał, że „okej, umówiłem się z nim na drugi dzień – powiedziała.