Bartosz Salamon decyzją UEFA nie zagra przez najbliższe trzy miesiące. To efekt wykrycia w jego organizmie niedozwolonych substancji. Oznacza to, że piłkarz Lecha Poznań nie zagra z Fiorentiną w Lidze Konferencji Europy.
O karze, jaką usłyszał Salamon oficjalnie poinformował jego klub.
„Lech Poznań otrzymał przed chwilą decyzję UEFA o zawieszeniu Bartosza Salamona na trzy miesiące. W czasie zawieszenia obrońca nie może brać udziału w meczach oraz treningach. Jako klub zdecydowaliśmy o odwołaniu się od tej decyzji” – przekazał klub w oficjalnym komunikacie.
W związku z tą decyzją Salamon nie zagra w czwartkowym meczu 1/4 finału Ligi Konferencji Europy z Fiorentiną.
„Ta wiadomość jest dla mnie wielkim zaskoczeniem i kto mnie zna, wie, że jestem bardzo uważny na każdy suplement czy lek, który przyjmuję i zawsze konsultuję go z lekarzem klubu. Wierzę, że wszystko zostanie wyjaśnione i będę mógł spokojnie kontynuować grę bez żadnej przerwy” – komentował Salamon tuż po tym, jak próbka A badania antydopingowego po rewanżowym meczu ze szwedzkim Djurgardens IF w Sztokholmie dała wynik pozytywny.
UEFA zdecydowała jednak inaczej.
Przeczytaj również:
- Wrocław. Naga kobieta z Zimbabwe biegała po parku. Potem weszła do stawu [WIDEO]
- Będzie nowe świadczenie dla rodziców? Tajemnicze słowa posłanki PiS!
- Nowe fakty ws. stanu zdrowia 8-letniego Kamilka. „Robią to, żeby oszczędzić mu bólu”
Źr. Radio ZET