Polacy muszą odzyskać kontrolę nad swoim państwem i jego granicami – ogłosił Donald Tusk. Koalicja Obywatelska chce bronić Polski przed niekontrolowaną migracją. Teraz przyszedł czas na przełomowe oświadczenie Janiny Ochojskiej w tej sprawie.
Janina Ochojska to zdecydowanie jedna z największych krytyków działań podejmowanych przez Straż Graniczną na granicy polsko-białoruskiej. Eurodeputowana apelowała o humanitarne traktowanie migrantów.
„Oglądając zdjęcia pięknych dzieci zamordowanych w komorach gazowych przez nazistów, zastanawiam się jakie byłoby ich życie, które tak okrutnie przecięto. Myślę też o tych z Jemenu, Syrii, Ukrainy, Erytrei… I o tych wywiezionych do lasu na granicę PL-BY. Okrucieństwo to samo” – apelowała trzy miesiące temu.
Teraz właśnie do Ochojskiej nawiązał premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu kpił z Donalda Tuska, za jego radykalną zmianę narracji ws. migrantów. Lider PO apelował o większą kontrolę granic.
– To ten farbowany polityczny lis właśnie wezwał do obrony polskich granic. Ten sam Donald Tusk, który jest patronem Janiny Ochojskiej, która niemal codziennie wzywa do otwarcia polskich granic, obraża polski mundur, patron posłów PO biegających z reklamówkami i wzywających do wpuszczenia nielegalnych imigrantów – mówił Morawiecki w swoim nagraniu.
Jasna deklaracja Ochojskiej. Eurodeputowana wyjaśnia, jakie ma poglądy!
Nic dziwnego, że wywołana do tablicy poczuła się właśnie Ochojska. Eurodeputowana przekonuje, że nigdy nie była zwolenniczką otwartych granic. „Panie Morawiecki: Moim patronem jest św. Jan Chrzciciel, a Donalda Tuska szanuję. Nie wzywałam do otwarcia granic tylko do ich ochrony i do ochrony praw migrantów i do przestrzegania procedur. Zamiast tego Straż Graniczna wyłapuje ludzi i wywozi ich do Białorusi. To niezgodne z prawem” – podkreśliła.