Piotr Polk opowiedział o tragedii, która go dotknęła. Aktor przyznał jednocześnie, że nie wszyscy wiedzieli, z jakimi dramatem przyszło mu się mierzyć.
W 2022 roku Piotr Polk, aktor znany m.in. z serialu pt. „Ojciec Mateusz”, przyznał, że zmagał się z ciężką chorobą. Mowa o niewydolności nerek. Aktor musiał przejść nawet przeszczep, a wcześniej był poddawany dializom. Sytuacja była dramatyczna.
W rozmowie z „Wysokimi Obcasami” Polk ujawnił, że niektórzy ludzie, którzy nie wiedzieli o jego problemach, gratulowali mu dużej utraty wagi. Tymczasem aktor musiał walczyć o życie.
Niedawno artysta udzielił wywiadu magazynowi „Świat i Ludzie”, w którym powrócił do tych dramatycznych chwil i opowiedział o swoim obecnym stanie zdrowia. Przyznał m.in., że dziś sytuacja jest już lepsza.
Piotr Polk przeżywał prawdziwy dramat. Jak jest dzisiaj?
– Na szczęście jest już ze mną dobrze, ale nic już nie będzie po staremu. Mam teraz trzy nerki, ponieważ był to przeszczep wyprzedzający. Fizycznie czuję się dobrze, choć oczywiście muszę na siebie uważać – powiedział serialowy komisarz Możejko z „Ojca Mateusza”.
– Zacząłem też inaczej patrzeć na życie. Szkoda, że dopiero kłopoty zdrowotne sprawiają, że perspektywy życiowe się zmieniają – dodał przyznając, że odebrał od życia srogą lekcję.
Aktor dodał, że przez wiele lat zaniedbywał swoje zdrowie. – Zawsze uważałem, że ponieważ regularnie oddaję samochód do przeglądu, aby czuć się w nim bezpiecznie, to muszę to samo robić ze swoim organizmem. A mimo to miałem przeszczep. Ludzie nie powinni myśleć o samochodach, kończących się gwarancjach na pralki i lodówki, tylko patrzeć na kończącą się gwarancję swojego organizmu – powiedział.