Takiej interwencji wałbrzyscy policjanci już dawno nie odnotowali. Wczoraj późnym popołudniem, realizując ustalenia do prowadzonej przez siebie sprawy, udali się do jednego z mieszkań w centrum miasta. Kiedy zapukali do drzwi, otworzyła im 66-latka. Po wejściu do środka mundurowi ku swojemu zdziwieniu zauważyli doniczkę z krzewem konopi indyjskich. Jeszcze większe był ich zaskoczenie, kiedy kobieta przekazała im informację, iż była przekonana, że hoduje… winogrona.
Do tej niecodziennej interwencji doszło wczoraj, przed godziną 17:00, w jednym z mieszkań w centrum Wałbrzycha. Policjanci podczas prowadzenia ustaleń do jednego z postępowań karnych zauważyli, że w pomieszczeniu znajduje sporej wielkości krzew konopi indyjskich.
W trakcie rozpytania zamieszkującej lokal 66-latki wyszło na jaw, że doniczka z rośliną należy do seniorki i to ona ją zasadziła. Kobieta twierdziła jednak, że to nie konopie indyjskie, a krzew… winogron.
Funkcjonariusze zabezpieczyli ujawnioną w mieszkaniu 66-latki roślinę wraz z doniczką. Podczas prowadzonych czynności procesowych kobieta przyznała się do uprawy konopi indyjskich.
Policjanci przypominają, że za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Przeczytaj również:
- Policjanci przyjechali do… kurnika. Bardzo nietypowa interwencja
- Celebrytka, którą miał przyłapać Orlen odpowiada! Ujawnia nowe szczegóły. „Mu się nie udało”
- Znajoma ofiar z A1 ujawniła ważny szczegół. „Może żyliby dalej”
Źr. Policja