Pewien mieszkaniec Koszalina przeżył spore zaskoczenie. Gdy przechodził obok jednego z miejscowych lombardów od razu chwycił za aparat.
Koszalin. To tam wykonano zdjęcie, które obiegło internet i wywołało spore oburzenie wśród Polaków. Wykonał je jeden z mieszkańców miasta, który akurat przechodził obok lokalnego lombardu. Gdy zobaczył, co stoi na wystawie, natychmiast chwycił za aparat.
Mieszkaniec był zdziwiony, ponieważ zobaczył wystawiony na sprzedaż… rządowy laptop. Ten sam, sygnowany specjalnym znakiem, które dla uczniów przeznaczyło Ministerstwo Cyfryzacji.
– Laptopy będą własnością uczniów, a właściwie ich rodziców. To oni będą decydować, w jakim zakresie dzieci będą z nich korzystać, choć oczywiście naszym głównym celem jest wprowadzenie nowych technologii na stałe do edukacji dzieci i młodzieży – mówił minister cyfryzacji, Janusz Cieszyński, gdy resort inicjował program.
Koszalin: gdy zobaczył, co stoi w lombardzie od razu chwycił za telefon
Okazuje się jednak, że nie wszystkie laptopy trafiły do dzieci. Jeden z nich odnalazł się bowiem w koszalińskim lombardzie. Fotografia została opublikowana na profilu Spotted: Koszalin w serwisie Facebook.
– Pierwsze rządowe laptopy już w Lombardach – napisano na profilu społecznościowym, który zrzesza mieszkańców Koszalina i okolic.