Święta w Zakopanem to całkiem przyjemna sprawa. Niekoniecznie jednak dla naszego portfela. Świadczy o tym analiza dziennikarzy „Gazety Wyborczej”.
Ostatnie dni potwierdzają, że Polacy chętnie spędzają święta w Zakopanem. Niedawno w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać mrowie ludzi spacerujących po Krupówkach… w Wigilię. Tłumy były takie, że zaskoczyły nawet górali, którzy widzieli przecież niejedno.
Ostatnio temat podjęli dziennikarze „Gazety Wyborczej”, który przeanalizowali ceny w Zakopanem. Okazuje się, że te są naprawdę wysokie. Dziennikarze wyliczyli bowiem, że kwaśnica kosztuje średnio 21 złotych. Za przystawki, takie jak np. oscypek, moskole lub chleb ze smalcem przyjdzie nam zapłacić natomiast od 20 do 28 złotych.
Jeszcze wyższe ceny obowiązują w przypadku dań głównych. Tutaj za pstrąga zapłacimy średnio 54 złote, za placek po zbójnicku 56 złotych, z kolei za gicz jagnięcą aż 85 złotych. Policzono również, że średnio za rosół i piwo na Krupówkach przyjdzie nam zapłacić mniej więcej 18 złotych.
Święta w Zakopanem. Ceny mogą zszokować
W przypadku śniadań jajecznica to koszt 22 złotych, a obiad w postaci schabu panierowanego w towarzystwie ziemniaków to z kolei 50 złotych. Jeśli ktoś miałby życzenie zamówić do obiadu sok lub napój gazowany musi być przygotowany na dopłatę w wysokości ok. kilkunastu złotych.
– Szybko można policzyć, że czteroosobowa rodzina, chcąc zjeść typowy polski obiad (rosół, schabowy, surówka oraz napój), na Krupówkach wyda ponad 300 zł – informuje „Gazeta Wyborcza” w artykule poświęconym cenom w Zakopanem.
Jeżeli chcemy zaoszczędzić parę groszy warto rozglądać się za lokalami, które oferują tzw. „danie dnia”. W takim przypadku za obiad złożony z zupy oraz drugiego dania zapłacimy cenę w przedziale 30-40 złotych.