Wzruszające słowa podczas pożegnania Krzysztofa Respondka. Córka artysty postanowiła zabrać głos w trakcie ceremonii. Podzieliła się z uczestnikami wspomnieniami. Szczególnie jedno z nich zapada w pamięci.
30 grudnia odbył się pogrzeb Krzysztofa Respondka. Piosenkarz, aktor, kabareciarz zmarł nagle w wieku 54 lat. W ceremonii pogrzebowej udział wzięli najbliżsi, a także przedstawiciele środowiska artystycznego. Mowę pożegnalną wygłosiła jedna z córek Respondka – Florentyna.
– Chciałabym zacząć to pożegnanie od słów mojej mamy: Mój mąż był najlepszym rozmówcą. Zastanawiałam się, czy jest coś, czego nie przegadaliśmy? Myślę, że mogę śmiało odpowiedzieć, że mam na jego słowa, a nawet myśli wyłączność. Był żywiołem, nie można było go zatrzymać – powiedziała.
Wzruszające słowa podczas pogrzebu Krzysztofa Respondka. „Uważam, że urodził się dla świata i żył dla ludzi”
W pewnym momencie wspomniała o nastawieniu swojego ojca do biletowanych imprez. Jak podkreśla, nigdy ich nie lubił. – Zawsze się zastanawiał i bał czy na niego przyjdą. Zawsze w drodze sprawdzał pogodę w telefonie. Dlatego gdy patrzy dziś na nas z góry, musi być bardzo szczęśliwy – mówiła.
Na koniec podzieliła się z uczestnikami szczególnie wzruszającą refleksją. – Uważam, że urodził się dla świata i żył dla ludzi. Mnie natomiast nauczył, że strach nie jest powodem do wstydu. I w tym dniu szczególnym się boję, boję się wielu rzeczy – podkreśliła. – Mówił, że najodważniejsi ludzie to ci, którzy potrafią się przyznać do tego czego się boją – dodała.
Przeczytaj również: