Katarzyna Dowbor powróciła do TVP. Prezenterka poprowadziła program „Pytanie na śniadanie”. Podczas emisji przywitała się w wymowny sposób.
Powrót Katarzyny Dowbor do TVP stał się faktem. Zgodnie z zapowiedziami prezenterka została jedną z prowadzących programu „Pytanie na śniadanie”. Zadebiutowała już nawet na wizji.
Dowbor poprowadziła program wspólnie z Filipem Antonowiczem, dziennikarzem znanym z Radia ESKA. Dla prezentera był to debiut przed telewizyjnymi kamerami w takim formacie. Jego programowa partnerka nawiązała do tego podczas swojego przywitania z widzami.
Katarzyna Dowbor zrobiła to bowiem w wymowny sposób. Stwierdziła m.in., że się… denerwuje, a za chwilę przeszła do słów o Filipie Antonowiczu. – Drodzy państwo, ja się trochę denerwuję. I za Filipa, i za siebie. Ja tu wróciłam, ale Filip jest pierwszy raz w telewizji – powiedziała Katarzyna Dowbor.
Katarzyna Dowbor wróciła do TVP po wielu latach
Trzeba przyznać, że słowa Dowbor o stresie były mocno przesadzone. Dziennikarka prezentowała się bowiem na wizji niezwykle profesjonalnie i nawiązywała do starych czasów, gdy brylowała przed kamerami telewizji publicznej.
Antonowicz, zdaniem widzów, również wypadł poprawnie. Nie wyglądał na osobę zestresowaną. Para dobrze się dogadywała pomimo wyraźnej różnicy wieku. Dowbor i Antonowicza dzieli bowiem 26 lat.
Podczas programu „Pytanie na śniadanie” prowadzonego przez Katarzynę Dowbor rozmawiano m.in. reakcji zwierząt i owadów na zmianę klimatu. Dyskutowano też o szkole bez prac domowych oraz 79. rocznicy wyzwolenia nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz.