Aleksiej Nawalny zmarł w kolonii karnej nr 3 w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. Informacja o jego śmierci wstrząsnęła światową opinią publiczną. Stanowisko w tej sprawie już przedstawił polski resort spraw zagranicznych.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało specjalny komunikat, w którym poinformowało, że „jest wstrząśnięte doniesieniami o śmierci Aleksieja Nawalnego”. „Wzywamy całą społeczność demokratyczną do wspólnego potępienia władz rosyjskich i podjęcia zdecydowanych kroków dla natychmiastowego ukarania wszystkich odpowiedzialnych za tę tragedię” – napisano.
Do informacji, że nie żyje Nawalny odniósł się także Radosław Sikorski. Szef polskiego resortu spraw zagranicznych przebywa obecnie na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
„Moje serce jest teraz z rodziną A. Nawalnego i wszystkimi demokratami, dla których jest bohaterem. Rzucił wyzwanie Putinowi, nie uczynił nic złego. Skazany pod fałszywymi zarzutami i uwięziony w strasznych warunkach, za co odpowiada Putin” – powiedział Sikorski.
Jak donoszą media, główny rosyjski opozycjonista zmarł w nietypowych okolicznościach, bo podczas spaceru. „16 lutego w kolonii karnej nr 3 skazany A.A. Nawalny poczuł się źle po spacerze, niemal natychmiast tracąc przytomność. Personel medyczny kolonii natychmiast przybył na miejsce i wezwano zespół pogotowia ratunkowego. Lekarze pogotowia ratunkowego stwierdzili zgon skazanego” – podaje rosyjska agencja RIA Nowosti.
Przeczytaj również:
- Aleksiej Nawalny nie żyje! Zgon nastąpił w nietypowych okolicznościach
- Ekspert mówi, w jakich okolicznościach Rosja może uderzyć na Polskę. „Wariant najbardziej czarnego scenariusza”
- Putin wysłał listy gończe! Na liście prezydent polskiego miasta. „Niedowierzanie”
Źr. Polsat News