Ojciec Doriana S., 23-letniego sprawcy gwałtu i zabójstwa 25-letniej Lizy w Warszawie przerwał milczenie. Mężczyzna opublikował bardzo emocjonalny wpis w mediach społecznościowych. Zapewnia, że nie zamierza porzucać syna.
„Nie życzę nikomu tego, co nas spotkało, dla was jest to sensacją, dla nas jest to tragedią” – rozpoczyna swój wpis ojciec Doriana S., którego treść przytacza „Super Express”. „Proszę, dajcie spokój, bo ten cały hejt z człowieczeństwem nie ma nic wspólnego, a wasza nienawiść to tylko wizytówka, jakimi jesteście ludźmi” – czytamy.
„Oddałbym swoje życie tej dziewczynie, gdybym mógł” – pisze dalej ojciec Doriana S. „I chcę wam powiedzieć, że nie zostawiamy Doriana, bo jaki rodzić w potrzebie zostawia własne dziecko, dla was jest bestią, ale dla mnie synem i jak pomyślę, co zrobił, i że całe życie będzie za kratami, nie przyjmuję tego do głowy” – dodaje.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę wcześnie rano przy ulicy Żurawiej. 25-letnia kobieta wracała do domu i to wtedy została zaatakowana przez zamaskowanego w kominiarkę mężczyznę. Napastnik zaszedł swoją ofiarę od tyłu i przyłożył jej nóż do szyi. Dusząc kobietę i zatykając jej usta siłą zaciągnął ją do pobliskiej bramy i zgwałcił. Nagą i nieprzytomną kobietę leżącą na schodach znalazł dozorca i to on powiadomił o wszystkim policjantów. Niedługo później kobieta zmarła.
Przeczytaj również:
- Szukają przyczyny śmierci nastolatki w Kobylej Górze. Sprawa jest bardzo tajemnicza. „Nie można o niczym przesądzać”
- Palikot zabrał głos na temat kompromitującego nagrania z Gessler. „Ona taka jest”
- Znana dziennikarka po 40 latach odchodzi z Polskiego Radia. Z nieoficjalnych informacji wynika, co tak naprawdę się stało
Źr. se.pl; Policja