Reporterka serwisu Onet.pl wybrała się do Zakopanego. Na miejscu postanowiła sprawdzić, ile trzeba zapłacić za lokalny przysmak, czyli oscypek.
Góralskie serki, w oryginalnej wersji nazywane oscypkami, to jeden z najpopularniejszych przysmaków Zakopanego. Można je kupić w zasadzie na każdym kroku. Turyści, nie tylko z Polski, zajadają się nimi i przywożą do swoich domów.
Reporterka serwisu Onet.pl postanowiła sprawdzić, ile obecnie przyjdzie nam zapłacić za taką przekąskę na Krupówkach, czyli głównym miejskim deptaku Zakopanego. Okazuje się, że cena jest… całkiem przyzwoita.
– Po prostu podeszłam do pierwszego lepszego stoiska i poprosiłam o najbardziej tradycyjnego oscypka, jakiego tylko można dostać – relacjonuje dziennikarka nawiązując do kryterium, jakie wyznaczyła sobie robiąc test oscypka.
Cena za oscypka na Krupówkach
Okazuje się, że oscypek, który otrzymała reporterka kosztował zaledwie 2,50 zł. Dziennikarka sama przyznała, że to bardzo przyzwoita cena. – Fakt, nie był to serek poddany żadnej obróbce termicznej, nie zamówiłam też żurawiny. Uważam jednak tę cenę za przyzwoitą. Za 10 zł każdy członek czteroosobowej rodziny będzie mógł zjeść po jednym serku – powiedziała.
Dziennikarka zapytała też jedną z góralek, co sądzi o takiej cenie za lokalny przysmak. Ta przyznała, że to niewielka kwota, jednak oscypki są sprzedawane w takiej cenie, ponieważ „zaraz ktoś by napisał, że na Krupówkach jest drożyzna”.
– Jeśli ktoś robi oscypki z serca, to nawet i 5 zł można by było dać. To nasz lokalny rarytas, naturalny, z chronioną recepturą, to nasz skarb! – powiedziała kobieta. Góralka stwierdziła też, że prawdziwe oscypki dostępne są w okresie od maja do połowy października. – Szukajcie prawdziwych oscypków, gdy owce są na halach – powiedziała. Cały tekst TUTAJ.