Służby wywiadowcze NATO przejrzały Putina. Dyktator oraz jego otoczenie blefowało?
Od jakiegoś czasu w przestrzeni publicznej pojawiają się informacje o wielkiej mobilizacji w Rosji, a także szykowanej przez tamtejszą armię ofensywie na Ukrainie. Tymczasem jeden z wysokich rangą urzędników reprezentujących kraj NATO przedstawia inne doniesienia.
– Kraje NATO nie posiadają informacji wywiadowczych o rychłej mobilizacji w Rosji lub nowej ofensywie Sił Zbrojnych Rosji – powiedział w rozmowie z Ważnyje Istorii.
Putin faktycznie podpisał dekret o poborze, aczkolwiek próbuje odłożyć mobilizację na dużą skalę. – W tej chwili ma wiele innych problemów w kraju, które rozwiązuje, i z jego punktu widzenia po wyborach musi dalej wykazywać się siłą i pewnością siebie – powiedział natowski urzędnik.
Putin przejrzany?
Zdaniem służb wywiadowczych NATO Putin chce skupić się na „regularnej kampanii poborowej”. Nie jest również tajemnicą, że bez dużej mobilizacji armia Putina nie będzie w stanie przeprowadzić szeroko zakrojonej operacji ofensywnej.
– Rosjanie nadal nie mają amunicji i jednostek manewrowych potrzebnych do udanej dużej ofensywy. Najprawdopodobniej będą kontynuować ataki mające na celu wyczerpanie Sił Zbrojnych Ukrainy – powiedział przedstawiciel NATO.
Ważnyje Istorii to niezależny rosyjski serwis internetowy specjalizujący się w dziennikarstwie śledczym.