Borys Budka przyznał, że wyobraża sobie powstanie i złożenie wniosku o delegalizację Prawa i Sprawiedliwości. Jak się okazuje to kolejny punkt, co do którego nie ma zgody w koalicji rządzącej. Szymon Hołownia zareagował bardzo zdecydowanie na tego typu sugestie.
Koalicja rządząca postanowiła powrócić do pomysłu rządu PiS i ponownie powołać komisję do badania rosyjskich wpływów w Polsce. Borys Budka komentując tę sprawę mocno uderzył w PiS. Padły ciężkie oskarżenia. Poseł stwierdził, że komisja „pokaże prawdę” na temat PiS. „Kaczyński wypełnia krok po kroku scenariusz pisany na Kremlu” – podkreślił.
Na tym nie koniec. Budka potwierdził, że wyobraża sobie wniosek o delegalizację PiS. „PiS jest partią polityczną, która bazuje na najgorszych autorytarnych rozwiązaniach i PiS jest partią polityczną, która przez ostatnie 8 lat za wszelką cenę dążąc do utrzymania władzy, naraziła na szkodę interes Polski” – powiedział.
Ten pomysł raczej nie doczeka się jednak powszechnej akceptacji w koalicji rządzącej. Szymon Hołownia dość ostro skrytykował wypowiedź Budki. Jego słowa określił mianem „wypowiedzi kampanijnych”.
„Absolutnie nie widzę żadnych podstaw do delegalizacji PiS-u, myślę, że to są wypowiedzi kampanijne zbyt daleko idące i niesłużące dobrze temu, o co dzisiaj chodzi, a chodzi o to, żeby w Polsce ludzie poszli do wyborów, żeby się w demokracji odnajdywali. Bo jak się nie będą odnajdywali, to ktoś inny ich zagospodaruje, poza mechanizmem demokratycznym. W naszym interesie jest uspokojenie sytuacji i rozwój” – powiedział Szymon Hołownia w Polsat News.
Przeczytaj również:
- Złe wieści dla byłego gwiazdora TVP. Eksperci nie dają mu żadnych szans
- Szef MON z pilnym wystąpieniem w Sejmie. „Służby są w stanie najwyższej gotowości”
- Elon Musk krytykuje… Rafała Trzaskowskiego. „Głupie rzeczy”
Źr. dorzeczy.pl