Na pytania o projekt „Polska bez PIT” odpowiada Paweł Gruza, kierownik całego zamieszania, czyli autor obywatelskiego projektu ustawy o naprawie polskiego systemu podatkowego i wiceprezes Stowarzyszenia Republikanie.
Pobierz formularz do zbierania podpisów akcji „Polska bez PIT”
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Anna Kiljan: Zacznijmy od podstaw. Po co likwidować PIT?
Paweł Gruza: PIT to skansen podatkowy i to drogi w utrzymaniu. Cała procedura rozliczania PIT to istna karuzela! Firma liczy, deklaruje i wpłaca PIT. Firma liczy, deklaruje i wpłaca ZUS. Urząd skarbowy kontroluje firmę. ZUS kontroluje firmę. Firma informuje pracownika o PIT i ZUS. Pracownik wypełnia PIT. Urząd skarbowy kontroluje pracownika. Różnice urząd oddaje lub ściąga od pracownika lub firmy. No, w głowie się kręci. Z samego tego wyliczenia nieuchronnie nasuwa się wniosek, że PIT jest bez sensu. Co najgorsze, odpowiedzialni karnoskarbowo są wszyscy. Każdy może być posądzony o przestępstwo skarbowe, kiedy popełni błąd w wypełnianiu jednego z 53 możliwych formularzy podatkowych.
Oficjalna strona akcji „Polska bez PIT”
Co proponujecie zamiast PIT-u?
Proponujemy tak zwany podatek od funduszu wynagrodzeń. Taki podatek płaciliby tylko przedsiębiorcy. Wyliczany ma być od łącznej wysokości wynagrodzeń w firmie. Pracodawca nalicza łączną kwotę podatków i dolicza ZUS, wypełnia jedną deklarację dla wszystkich pracowników, robi jeden przelew i na tym koniec. Pracownicy nie będą wypełniali żadnych deklaracji, nie będziemy nic liczyć i co najważniejsze, nikt nie będzie musiał tego kontrolować. To są setki milionów oszczędności dla administracji. Urzędników, którzy teraz sprawdzają PIT-y można zatrudnić np. do kontrolowania VAT-u. Tam jest najwięcej nadużyć. Miliardy złotych do odzyskania.
Dlaczego Polacy mieliby poprzeć pomysł likwidacji PIT-u? Z lenistwa, żeby nie wypełniać już więcej formularzy?
Polacy to rozsądni ludzie. Nie lubią wyrzucać pieniędzy w błoto, nie chcą też co roku wykonywać tych samych bezsensownych czynności. PIT jest skomplikowany, drogi w obsłudze i uciążliwy dla podatników. Nasza propozycja to rozwiązanie proste, tanie i przyjazne dla podatników.
Polub akcję „Polska bez PIT” na Facebook
Jak zbierzecie 100 tysięcy podpisów?
Zaangażujemy w akcję wszystkich zdrowo myślących ludzi, którzy chcą zmiany na lepsze. Uruchomiliśmy już republikanów w całej Polsce, przeprowadziliśmy dla nich szkolenia i przekazaliśmy wszystkie materiały potrzebne do zbierania podpisów. Nawiążemy też współpracę z organizacjami pozarządowymi, przedsiębiorcami i mediami, tak aby otworzyć jak najwięcej punktów zbiórki podpisów, zorganizować jak najwięcej konferencji prasowych i wydarzeń oraz wprowadzić „Polskę bez PIT” do debaty publicznej.
Jak można włączyć się do akcji? Co może zrobić przeciętny człowiek, który znudził się wypełnianiem PIT-ów?
Sposób wspierania „Polski bez PIT” jest bardzo wiele. Po pierwsze, można włączyć się w prace ścisłego sztabu prowadzącego kampanię społeczną. Aby to zrobić, wystarczy zgłosić się bezpośrednio do Łukasza Wróbla, koordynatora projektu (lukasz.wrobel[at]republikanie.net). Potrzebujemy też pieniędzy na przeprowadzenie zbiórki podpisów i na kampanię społeczną. Każda złotówka się liczy! Serdecznie prosimy o wpłaty. No i, co najważniejsze, można samemu zbierać podpisy lub utworzyć punkt zbiórki podpisów, na przykład w swojej firmie.
Wywiad przeprowadziła Anna Kiljan, koordynator Biura Prasowego Stowarzyszenia „Republikanie”.
Fot. Materiały prasowe „Polska bez PIT”
wMeritum.pl patronem medialnym akcji