Jeszcze nie opadły emocje po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, a już zapadła decyzja o wykluczeniu jednej dyscypliny z kolejnej Olimpiady. Co ciekawe, ta dyscyplina pojawiła się w Paryżu po raz pierwszy. Sprawę wymownie skomentował nawet Marcin Możdżonek.
Za cztery lata na Igrzyskach Olimpijskich w Los Angeles nie obejrzymy już rywalizacji w dyscyplinie breakdance. Media zwracają uwagę, że zawody od początku budziły kontrowersje. Internauci w mediach społecznościowych wskazywali, że nie do końca rozumieją kryteria ocen wydawanych przez sędziów. Uwagę zwróciły również pseudonimy zawodników zamiast ich imion i nazwisk.
Złote medale w Paryżu zdobyli w tej dyscyplinie Phil Wizard i Ami Yuasa. Jednak kurz jeszcze nie opadł, a dotarły do nich złe wieści. „To jest dosłownie breaking news. (…) Nie będą mieli szansy obronić olimpijskiego złota. Jak szybko breakdance zadebiutował, tak szybko go z programu igrzysk usunięto” – poinformował oficjalny profil Eurosportu w serwisie X, cytowany przez Interię.
Decyzja wywołała komentarze. Odniósł się do niej m.in. były siatkarz Marcin Możdżonek. „Czyżby przyszedł moment opamiętania w MKOlu?” – zapytał retorycznie.
Co ciekawe jednak, w Los Angels pojawią się za to nowe dyscypliny. Będą to krykiet, softball, lacrosse czy baseball.
Przeczytaj również:
- Groźny wypadek na Tour de Pologne. Kolarz leżał nieprzytomny [WIDEO]
- Nowe informacje ws. Franciszka Smudy. Jego bliski ujawnił porażającą informację. „Kontakt jest znikomy”
- „Widzieliśmy ją na żywo”. Trener Szeremety o rywalce Polki
Źr. Interia; X