Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow nie przebierał w słowach po pierwszym ukraińskim ataku rakietami dalekiego zasięgu ATACMS. Zasugerował, że w odpowiedzi na tego typu ataki Rosja może przeprowadzić odwet przy użyciu broni nuklearnej.
Po tym jak Joe Biden wydał zezwolenie, Ukraińcy po raz pierwszy przeprowadzili atak rakietami dalekiego zasięgu ATACMS. Pociski spadły ok. 130 km w głębi Rosji. Według niepotwierdzonych informacji miały zniszczyć skład północnokoreańskiej amunicji artyleryjskiej.
We wtorek Władimir Putin podpisał dekret zmieniający strategię nuklearną Rosji. Według nowych założeń Rosjanom ma być łatwiej użyci broni atomowej w odwecie na ataki wymierzone w Rosję. Również szef rosyjskiej dyplomacji Ławrow nie gryzł się w jezyk.
Ławrow zwrócił uwagę, że rakiety ATACMS mają być tak zaawansowane, że bez współudziału amerykańskich żołnierzy Ukraińcy sami nie będą w stanie ich użyć. „Bez Amerykanów nie da się użyć tych zaawansowanych technologicznie rakiet, jak wielokrotnie mówił Władimir Putin” – podkreślił.
Rosyjski minister zasugerował nawet, że reakcją na ataki rakietami ATACMS może być odwet nuklearny. „Mam nadzieję, że nowa doktryna Moskwy, w której prezydent Putin obniżył wymagania konieczne do zainicjowania ataku nuklearnego, zostanie uważnie przeczytana” – dodał Ławrow.
Przeczytaj również:
- Pieskow ostro po ataku Ukrainy nową bronią. „Wojna Rosji i NATO”
- Ukraina użyła po raz pierwszy tych rakiet. Rosja reaguje
- Rosja zmienia doktrynę nuklearną. Putin podjął ostateczną decyzję
Źr. se.pl