Rafał Trzaskowski zabiera głos ws. polityki migracyjnej. – Ja chcę państwu powiedzieć jedno, że jeżeli my nie wprowadzimy jakiejś dozy zdrowego rozsądku, to populiści będą wygrywali wybory absolutnie wszędzie – podkreślił na spotkaniu w Ostrowie Wielkopolskim. Zdaniem prezydenta Warszawy Angela Merkel popełniła błąd.
Rafał Trzaskowski kontynuuje serię spotkań przedwyborczych. Prezydent Warszawy pojawił się w środę w Ostrowie Wielkopolskim. Podczas swojego wystąpienia poruszył wątek polityki migracyjnej.
– Ja chcę państwu powiedzieć jedno, że jeżeli my nie wprowadzimy jakiejś dozy zdrowego rozsądku, to populiści będą wygrywali wybory absolutnie wszędzie – powiedział.
– Jeżeli mieliśmy rzeczywiście problem migracyjny i kryzys migracyjny w 2015 roku, wtedy mieliśmy migrantów, którzy pukali do wrót Europy. Dzisiaj mamy naprawdę kryzys, który jest wojną hybrydową, który jest napędzany przez Putina i Łukaszenkę na naszej granicy – dodał.
Trzaskowski podsumował politykę migracyjną Merkel
W opinii Trzaskowskiego zabezpieczenie granicy jest obecnie priorytetem. Jego zdaniem rządzący powinni pokazać determinację w tej kwestii. – Jeżeli nie będzie tego sygnału, to populiści będą zawsze wygrywać wybory – podkreślił.
W pewnym momencie odniósł się do dawnej polityki prowadzonej w Niemczech. – Jeżeli kiedyś Angela Merkel mówiła: wszyscy przyjeżdżajcie, to było po prostu nieodpowiedzialne, tzn. to był odruch serca, okej, ale to było nieodpowiedzialne, dlatego, że cały świat uznał, że można przyjechać do Europy – przypomniał.
– I przyjeżdżali ludzie, uchodźcy, którzy uciekali przed wojną i prześladowaniami, ale większość z tych ludzi to byli po prostu ekonomiczni migranci, których my nie byliśmy w stanie i nie jesteśmy w stanie przyjąć jako milionów – dodał.