Instytut Studiów nad Wojną (ISW) przekazuje niepokojące informacje. Analitycy twierdzą, że zapowiadane 30-dniowe zawieszeni broni na Ukrainie może przynieść straszne konsekwencje.
– Rosjanie budują trasę samochodową i linię kolejową w celu wzmocnienia sieci połączeń pomiędzy Rosją i miastami na ukraińskich terenach okupowanych – czytamy w raporcie ISW.
Z analizy amerykańskiego think tanku wynika też, że Rosjanie wykorzystać możliwe zawieszenie broni do przygotowania ofensywy zakrojonej na szeroką skalę. Mowa tu nawet o przeprawie przez rzekę Dniepr, co wielu ekspertów postrzega jako swoisty Rubikon trwającej wojny. Niektórzy z nich twierdzą, że jeżeli Rosjanom by się to udało, poważnie powinny zacząć się bać państwa europejskie znajdujące się przy wschodniej granicy NATO.
Skuteczna przeprawa Rosjan przez Dniepr załamie obecną linię frontu. Zagrozi też wielu ukraińskich miastom, które znajdują się obecnie pod kontrolą wojsk Wołodymyra Zełenskiego. Mowa m.in. o Zaporożu.
Obecnie trwają negocjacje pomiędzy USA a Rosją w celu wypracowania rozwiązania pokojowego na Ukrainie. Wiadomo już jednak, że Rosja nie zamierza ustępować Zachodowi.
– Jeśli mówimy o pokojowym rozwiązaniu konfliktu na Ukrainie, to oczywiście będzie miało to zewnętrzny zarys. Będziemy domagać się, aby żelazne gwarancje bezpieczeństwa stały się częścią tego porozumienia. Ponieważ tylko poprzez ich powstanie możliwe będzie osiągnięcie trwałego pokoju w Ukrainie i ogólne wzmocnienie bezpieczeństwa regionalnego – powiedział niedawno wiceszef rosyjskiego resortu spraw zagranicznych.