Gen. Stanisław Koziej, były szef BBN, były wiceminister obrony narodowej w rozmowie na antenie radia RMF FM komentował sytuację za wschodnią granicą. Przyznał, że obawia się czarnego scenariusza, który zakłada, że Rosja uderzy w państwa NATO. Wskazał, gdzie na terenie Polski mogłoby do tego dojść.
Główny negocjator USA Steve Witkoff ujawnił niedawno, że Rosja jako warunek pokoju postawiła przyłączenie 5 regionów do Rosji. Chodzi również o zmniejszeni obecności NATO na wschodniej flance. „Jeśli to prawda, oznacza, że Putin de facto powtarza żądania, które słyszymy wobec Kijowa od lat. Putin trzyma swoje cele strategiczne” – ocenia generał.
Koziej podkreślił, że nie można pozwolić, by Rosja wygrała. „Jeśli Rosjanom Zachód pozwoli wygrać czy to militarnie, czy politycznie, to jesteśmy w czarnym scenariuszu” – ostrzegł.
Czym wg niego jest „czarny scenariusz”? „Miękkim podbrzuszem Europy jest teren Bałtyku. Myślę, że celem strategicznym po zwycięstwie Putina w Ukrainie byłyby Kraje Bałtyckie, a najbardziej atrakcyjne byłoby połączenie z Kaliningradem, czyli tzw. Przesmyk Suwalski” – odparł Koziej.
Przesmyk Suwalski odgrywa kluczową rolę. W przypadku jego zajęcia Rosjanie zyskaliby lądowy korytarz pomiędzy Białorusią i obwodem królewieckim. Jednocześnie doszłoby do odcięcia państwa bałtyckich od reszty NATO.
Przeczytaj również:
- Amerykanie ujawniają, że Putin przedstawił warunki pokoju! „Otrzymaliśmy odpowiedź”
- Andrzej Duda odpowiada na pogróżki Rosji. „Krwiożerczy imperializm”
- Tusk spotkał się z Scholzem. Nawrocki apeluje: powinien tego zażądać!
Źr. RMF FM