Europoseł Patryk Jaki na antenie Polsat News dosadnie odniósł się do ostatnich doniesień na temat wydarzeń w koalicji rządzącej. Z ustaleń dziennikarzy Interii wynika, iż Donald Tusk naciskał na Szymona Hołownię, by ten przerwał lub opóźnił zaprzysiężenie nowego prezydenta Karola Nawrockiego.
Niedawno dziennikarze Interii ujawnili, że Tusk naciskał na marszałka Sejmu, aby ten przesunął termin złożenia prezydenckiej przysięgi przez Karola Nawrockiego. Hołownia zwołał jednak Zgromadzenia Narodowe na 6 sierpnia, co tylko pogłębiło konflikt między koalicjantami.
Patryk Jaki ostro ocenił takie działanie premiera. „To, co oni szykowali, to zwykła definicja zamachu stanu. Nie mam wątpliwości, że tak było” – podkreślił europoseł. Polityk ocenił, że Tusk wycofał się z pomysłu z uwagi na spadek jego formacji w sondażach.
„Demokracja polega na tym, że wygrywa ten, kto dostanie najwięcej głosów. Natomiast to, co oni szykowali, to zwykła definicja zamachu stanu. Jeżeli chcieli podważyć wybór Polaków, poprzez, przepraszam, prostytucję prawniczą swoich prawników, to jest klasyczna definicja artykułu 127 Kodeksu karnego, czyli zamachu stanu” – powiedział Jaki.
Europoseł ocenił, że w przyszłości w tej sprawie będzie musiało być wszczęte postępowanie karne. „Jak już prokuratura będzie w legalnych rękach” – powiedział. „Próba zastraszenia Hołowni to jest klasyczna definicja zamachu stanu. Trzeba będzie zbadać wszystkie okoliczności. Natomiast jest przytłaczająca liczba faktów, które wskazują, że jednak była taka operacja szykowana” – podkreślił.
Przeczytaj również:
- „To będzie zerwanie umowy koalicyjnej”. Czarzasty wyznaczył Hołowni nieprzekraczalną granicę
- Bosak mówi, z kim w koalicję może wejść Konfederacja. „Nic nie jest przesądzone”
- Europoseł KO o słowach prezydenta: „Dzwonili do mnie politycy europejscy”
Źr. dorzeczy.pl; Polsat News