Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej powiedział, że sytuacja z dronem w Osinach, to rosyjska prowokacja”. Wicepremier podkreślił, że incydent ten potwierdza, jak poważne zagrożenie stanowi strona rosyjska.
„Po raz kolejny mamy do czynienia z rosyjskim dronem. Mamy do czynienia w szczególnym momencie, kiedy trwają dyskusje o pokoju, kiedy jest nadzieja na to, że ta wojna (…) ma szansę się zakończyć” – mówił Kosiniak-Kamysz. W konferencji prasowej uczestniczyli również przedstawiciele dowództwa wojskowego.
Kosiniak-Kamysz dodał, że w związku z konfliktem na Ukrainie dochodzi do incydentów o „charakterze dronowym”. „Ośmiokrotnie naruszona przestrzeń powietrzna i ataki prowokacyjne dronowe na terytorium Mołdawii, trzykrotnie na terytorium Rumunii, trzykrotnie na terytorium Litwy, dwukrotnie na terytorium Łotwy, jednokrotnie w Bułgarii. Tym razem ta prowokacja dotyczy Polski” – powiedział szef MON.
Wicepremier podkreślił, że zdarzenie uwydatnia zagrożenia dla Polski. Zapewnił, że Polska zareaguje stanowczo. „Jako pierwsze państwo w NATO budujemy całościowy system antydronowy” – powiedział, wyjaśniając, że krok ten jest możliwy dzięki narodowemu planowi Tarcza Wschód.
Kosiniak-Kamysz powiedział, że polska armia przechodzi modernizację i jest to „proces, który wymaga wielu działań i nadrabiania różnych zaległości”. „To także proces dostrajania się do nowych zagrożeń” – podkreślił.
Przeczytaj również:
- Dron wojskowy spadł na Lubelszczyźnie? Nowe informacje prokuratury
- Niezidentyfikowany obiekt eksplodował i spadł na Lubelszczyźnie
- Spotkanie u Trumpa. Fotograf byłego prezydenta zwrócił uwagę na to zdjęcie: „Ale to rozegrali” [FOTO]
Źr. Polsat News