Nad polskim niebem wzrasta aktywność wojskowa, a jednym z najnowszych elementów tej obecności jest amerykański dron zwiadowczy RQ-4 Global Hawk, który przyciągnął ogromne zainteresowanie użytkowników internetu.
Aktualnie ta maszyna jest najbardziej monitorowanym obiektem latającym w przestrzeni online i krąży w rejonie bliskim granicy z Białorusią. Prawdopodobnie jej zadaniem jest nadzór nad ćwiczeniami wojskowymi Zapad, prowadzonymi na terytorium tego sąsiada.
W ramach inicjatywy „Wschodnia Straż” Polska przyjmuje na swoim terytorium różnorodne środki powietrzne od sojuszników, w tym nie tylko helikoptery i samoloty bojowe, ale również zaawansowane bezzałogowce. Dziś na radarach serwisu Flightradar24 dostrzeżono właśnie ten potężny dron z USA, którego ścieżka lotu jasno sugeruje cel misji – skupienie na obszarze przygranicznym z Białorusią. Imponujące zdolności zwiadowcze Global Hawka pozwalają na dokładne skanowanie terenu o powierzchni nawet 100 tysięcy kilometrów kwadratowych w ciągu zaledwie 24 godzin.
Ten bezzałogowy statek powietrzny jest w stanie utrzymywać się w locie przez więcej niż 30 godzin i stanowi największy obecnie eksploatowany model w swojej klasie. Jego wymiary to 14,5 metra długości oraz niemal 40 metrów rozpiętości skrzydeł, a maksymalna wysokość operacyjna sięga 18 kilometrów.
Chociaż RQ-4 Global Hawk jest przede wszystkim w wyposażeniu Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, to korzystają z niego również struktury NATO, a także armie Korei Południowej i Japonii. Co ciekawe, jego sensory zwiadowcze znalazły zastosowanie nawet w projektach NASA – agencja wykorzystała drona do śledzenia sztormów nad Oceanem Atlantyckim, w tym w 2010 roku, gdy zmodyfikowana wersja wyposażona w instrumenty meteorologiczne wniknęła w oko huraganu Earl.