W obliczu nasilających się rosyjskich bombardowań infrastruktury energetycznej, ukraińskie siły zbrojne przeprowadziły udany atak na kluczowy zakład chemiczny w obwodzie briańskim, głęboko na terytorium Rosji.
Operacja, wykorzystująca zaawansowane pociski manewrujące Storm Shadow dostarczone przez Wielką Brytanię, ma osłabić rosyjski przemysł zbrojeniowy i zakłócić produkcję amunicji. To jeden z najgłębszych i najbardziej precyzyjnych ciosów Kijowa w ostatnich miesiącach wojny, która trwa już ponad tysiąc dni.
Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU), zmasowany nalot rakietowy i powietrzny trafił w Briański Zakład Chemiczny – obiekt strategiczny dla Kremla, produkujący proch strzelniczy, materiały wybuchowe oraz komponenty paliwa rakietowego. Te substancje są niezbędne do wytwarzania amunicji artyleryjskiej i pocisków balistycznych, co czyni fabrykę kluczowym elementem rosyjskiego zaplecza militarnego.
Atak odbył się w nocy z 21 na 22 października, a pociski Storm Shadow – znane też jako SCALP we francuskiej wersji – skutecznie ominęły rosyjską obronę przeciwlotniczą, docierając do celu ponad 300 km za linią frontu.
Storm Shadow to broń o zasięgu do 250 km (choć w praktyce może być większy), wyposażona w głowicę o masie 450 kg i zaawansowany system nawigacji GPS wsparty inercyjnym układem. Rakiety te, opracowane wspólnie przez Wielką Brytanię i Francję, są wystrzeliwane z samolotów, lecą nisko nad ziemią (nawet 50 m), co czyni je trudnymi do wykrycia przez radary. Ukraina otrzymała je w połowie 2023 r., początkowo do uderzeń w okupowany Krym, a od niedawna – w głąb Rosji.
Przeczytaj również:
- Rosja intensyfikuje „Fazę Zero”. Polska na celowniku działań hybrydowych
- Ukraińcy szpiegowali w Polsce na rzecz Rosji. Mieli zdjęcia infrastruktury
- Polacy nie są zadowoleni z rządu Tuska. Wyniki najnowszego sondażu
Źródło: Komputerswiat.pl