Prezes PiS Jarosław Kaczyński usłyszał w Sejmie pytanie o podsumowanie działalności Szymona Hołownia jako Marszałka Sejmu. Szef największej opozycyjnej partii wypowiedział się zaskakująco pozytywnie o przedstawicielu innej formacji. Dla Włodzimierza Czarzastego już tak łagodny jednak nie był.
Kaczyński pytany przez dziennikarzy o ocenę Hołowni, stwierdził, że skoro odchodzi o powie coś dobrego. „To był marszałek drugiej strony, w związku z tym mieliśmy bardzo wiele zastrzeżeń, ale też powtarzam, bardzo barwna postać, skoro odchodzi, to warto w takich sytuacjach powiedzieć coś dobrego. Takie są obyczaje, ja się tym obyczajom podporządkowuję” – powiedział prezes PiS.
Zgodnie z umową koalicyjną Hołownię na stanowisku marszałka zastąpi wkrótce Włodzimierz Czarzasty z lewicy. Dla niego Jarosław Kaczyński dobrego słowa już nie miał.
„To jest po prostu sytuacja, której się nie spodziewałem. Przeszło 36 lat temu się tutaj znalazłem i że po 36 latach tacy twardzi komuniści będą marszałkami sejmu” – stwierdził Kaczyński.
„Proszę pamiętać, że komunizm niczym się nie różnił od nazizmu, bo obydwa te ustroje były ustrojami ludobójczymi” – dodał.
Przeczytaj również:
- Polska uruchamia powszechny system szkoleń wojskowych. „Do obrony powołany jest każdy”
- Nawrocki: „Brak wdzięczności Zełenskiego i Ukrainy nie jest mi obojętny”
- Sondaż. Braun ze swoją partią z największym wzrostem poparcia
Źr. Polsat News






