Z Pałacu Prezydenckiego napływają sygnały o rychłym zwołaniu kolejnego posiedzenia Rady Gabinetowej, czyli spotkania rządu pod przewodnictwem głowy państwa. Jednym z najważniejszych tematów ma być trudna sytuacja publicznej służby zdrowia, którą współpracownicy prezydenta określają jako „dramatyczną”.
Jak ustalił Onet, obóz władzy spodziewa się ostrej konfrontacji z Karolem Nawrockim jeszcze przed końcem roku. – Prezydent kilka tygodni był właściwie nieobecny, więc spodziewaliśmy się, że w okolicach 11 listopada przystąpi do kolejnej fali ataków. I tak się właśnie dzieje – powiedział jeden z ministrów w rozmowie z Onetem.
Rada Gabinetowa zgodnie z konstytucją nie posiada uprawnień decyzyjnych. Jej zadaniem jest omawianie kluczowych spraw państwowych i koordynacja działań między prezydentem a rządem. Według ustaleń Onetu, celem zwołania Rady Gabinetowej ma być omówienie kryzysu w systemie ochrony zdrowia i zadłużenia szpitali.
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz w Radiu Zet mówił, że sytuacja jest „wyjątkowo trudna, bardzo niepokojąca dla wszystkich pacjentów”. Dodał też, że prezydent jest „bez wątpienia zaniepokojony” i „będzie oczekiwał załatwienia przez rząd tej sprawy, przede wszystkim znalezienia środków na pokrycie zadłużenia szpitali”.
Karol Nawrocki chce zwołać Radę Gabinetową. Chodzi o służbę zdrowia
Problemy w służbie zdrowia są niezaprzeczalne. W ostatnich tygodniach NFZ ograniczył finansowanie tzw. nadwykonań, czyli procedur przekraczających limity kontraktowe. Minister finansów Andrzej Domański po rozmowie z szefową resortu zdrowia zdecydował o przekazaniu Funduszowi dodatkowych 3,5 mld zł, które mają wystarczyć do końca roku. – Ten wzrost był potrzebny, ale w pewnym momencie system waloryzacji wynagrodzeń w ochronie zdrowia poszedł, w mojej ocenie, za daleko. I musimy znaleźć jakieś rozwiązania, które sprawią, że dodatkowe miliardy trafią na skrócenie kolejek, na SOR-y – stwierdził Domański w TVN24.
W tle rośnie też napięcie wokół planów ograniczenia wynagrodzeń części lekarzy. – Wiemy, że lekarze szykują się do twardej batalii – mówi źródło z otoczenia premiera. – Z jednej strony w niektórych przypadkach zarobki medyków są horrendalnie wysokie. Są lekarze, którzy miesięcznie zarabiają 100 tys. zł i więcej. Niektórzy dobijają nawet do 300 tys. Premier był w szoku, kiedy otrzymał w zeszłym roku analizę na ten temat. Z drugiej strony w takim kształcie ten system zawsze będzie dziurawy. Kółko się zamyka – dodaje inny rozmówca.
Cała sytuacja pokazuje, jak napięte są relacje między prezydentem a rządem, a jednocześnie jak poważne wyzwania stoją przed polską służbą zdrowia. Konflikt o nominacje, awanse i finansowanie szpitali ujawnia, że spory polityczne często splatają się z realnymi problemami pacjentów i personelu medycznego. Regularne zwoływanie Rad Gabinetowych mogłoby wprowadzić większą transparentność i merytoryczną debatę, ale tylko pod warunkiem, że strony faktycznie skupią się na szukaniu rozwiązań, a nie wyłącznie na rozliczeniach politycznych. W przeciwnym razie kryzys zdrowotny pozostanie jednym z najtrudniejszych wyzwań nadchodzącego roku.

![Nawrocki dołączył do Marszu Niepodległości! Wszyscy zwrócili uwagę na jeden szczegół [WIDEO]](https://wmeritum.pl/wp-content/uploads/2025/11/Nawrocki.jpg)





