Dyrektor Wywiadu Narodowego USA Tulsi Gabbard zareagowała na doniesienia medialne dot. przecieków ustaleń wywiadowczych. Szefowa wywiadu USA zaprzeczyła jakoby zdaniem podległych jej służb Rosja szykowała się do ataku na Europę. Stwierdziła, że obecnie Rosja nie dysponuje takimi zdolnościami.
Szefowa wywiadu USA bardzo mocno skrytykowała ostatnie doniesienia medialne dotyczące rzekomych przecieków ustaleń wywiadowczych.
„Podżegacze wojenni z tzw. głębokiego państwa (deep state) i ich media propagandowe znów próbują podważyć wysiłki prezydenta Trumpa na rzecz zaprowadzenia pokoju na Ukrainie – i w istocie w Europie – fałszywie twierdząc, że 'amerykańskie środowisko wywiadowcze’ popiera punkt widzenia UE/NATO, zgodnie z którym celem Rosji jest inwazja/podbicie Europy (by zdobyć poparcie dla swojej polityki prowojennej)” – napisała w sieci Tulsi Gabbard.
Szefowa wywiadu USA zapewniła, że ustalenia podległych jej służb okazują się wręcz odwrotne. „Prawda jest taka, że 'amerykański wywiad’ ocenia, iż Rosja nawet nie ma zdolności podbicia i okupowania Ukrainy, a co mówić o 'atakowaniu i okupowaniu’ Europy” – podkreśliła.
To reakcja na publikację Reutersa, który powoływał się na rzekome ustalenia wywiadu USA. Jak przekazano, z raportów amerykańskiego wywiadu wynika, że Putin planuje zająć całą Ukrainę i rościć sobie prawa do części Europy wchodzącej dawniej w skład ZSRR. Serwis powołał się na sześć źródeł zaznajomionych z amerykańskim wywiadem.
Przeczytaj również:
- Amerykański wywiad donosi – Rosja chce Ukrainę i część Europy
- Rosja może uderzyć w Polskę po wizycie Zełenskiego. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu
- Putin ogłosił, że chce rozmawiać z jednym europejskim prezydentem. Postawił jednak warunek
Źr. Interia






