Mieliśmy już zmiany przepisów dotyczących m.in. żarówek czy odkurzaczy. Teraz priorytetową sprawą w walce o ochronę środowiska stały się dla Unii Europejskiej reklamówki. Zgodnie z porozumieniem podjętym w Brukseli w przyszłym roku wejść mają przepisy regulujące skalę zużycia plastikowych toreb.
Kompromis jest efektem ustaleń trzech unijnych instytucji, a więc Parlamentu Europejskiego, Rady UE oraz Komisji Europejskiej w której propozycja zmiany przepisów została ułożona.
Według nieoficjalnych źródeł, zgodnie z porozumieniem obowiązkowe będzie wprowadzenie jednego z dwóch mechanizmów: obniżenia ogólnego zużycia reklamówek, bądź też ich opodatkowania. Poszczególne kraje członkowskie mają same podjąć decyzje o tym, które rozwiązanie wybiorą.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Postulat zmniejszenia zużycia plastikowych toreb o 80 procent do 2019 roku zgłaszał w kwietniu Parlament Europejski. Domagano się także obowiązku wprowadzania opłat za używanie reklamówek. W nowej propozycji określenie skali redukcji pozostawiono w gestii państw członkowskich.
Wśród krajów należących do Unii Europejskiej zauważalne są ogromne różnice w zużyciu plastikowych toreb. O ile np. mieszkańcy Danii czy Finlandii zużywają rocznie cztery takie torby, to już choćby w naszym przypadku ilość zużytych reklamówek wynosi 450 rocznie. Według wstępnych ustaleń skala redukcji dla Polski to 90 toreb na mieszkańca w 2019 roku i 40 toreb w roku 2025. Na podstawie zawartego w Brukseli można zatem stwierdzić, że albo w ciągu pięciu lat zredukujemy zużycie reklamówek o 80 procent albo będziemy musieli wprowadzić opłaty za korzystanie z nich.
Podatek od tzw. „jednorazówek” wprowadziła już z własnej inicjatywy Irlandia. Zużycie zmalało o 95 procent w ciągu zaledwie pięciu miesięcy.
Źródło: TVN24
Fot: Commons Wikimedia