Afera w Kielcach w związku z premierą filmu „Wyklęty”. Dyrektor szpitala i jeden z radnych, Jan Gierada chce wstrzymania emisji produkcji. Wszystko przez nazwisko oficera Urzędu Bezpieczeństwa, które pojawia się w filmie.
W filmie „Wyklęty” pojawia się oficer Urzędu Bezpieczeństwa właśnie o nazwisku Gierada. Postać jest fikcyjna, ale jednoznacznie negatywna. Dyrektor kieleckiego szpitala i jeden z tamtejszych radnych, Jan Gierada, zaapelował w związku z tym o wstrzymanie emisji filmu „Wyklęty” w mieście. Argumentuje to dobrem swojej rodziny.
Jak podkreśla reżyser produkcji, Konrad Łęcki, dobór nazwiska jest przypadkowy. – Nazwisko po prostu pasowało mi do tej postaci i absolutnie nie personifikowałem jej z panem Janem Gieradą – powiedział.
Być może sprawa przeszłaby bez większego echa gdyby nie fakt, że panowie starli się już kiedyś w wyścigu o fotel prezydenta Kielc. Wówczas Konrad Łęcki otrzymał o wiele niższy wynik niż Jan Gierada. Zdaniem tego ostatniego, dobór nazwiska w filmie nie jest przypadkowy i nie wyklucza skierowania sprawy do sądu.
„Wyklęty” będzie miał swoją premierę już 10 marca. Film w reżyserii Konrada Łęckiego opowie o dziejach fikcyjnej postaci Franciszka Józefczyka „Lolo”, w której nie trudno dostrzec inspirację najdłużej walczącym Żołnierzem Wyklętym – Józefem Franczakiem „Lalkiem”. Zwiastun produkcji prezentujemy poniżej.
Czytaj także: „Podróż do wnętrza Un’Goro” nowym rozszerzeniem do „Hearthstone”! [WIDEO]