Afganistan pogrąża się w chaosie po odejściu wojsk amerykańskich. Zdesperowani ludzie nadal koczują na lotnisku w Kabulu, mając nadzieję na ucieczkę. Tymczasem udało się ustalić tożsamość dwóch osób, które kilka dni temu z dużej wysokości spadły z amerykańskiego samolotu. Nagrania tragedii wstrząsnęły światową opinią publicznią.
Po wkroczeniu talibów do Kabulu władze Międzynarodowego Lotniska im. Hamida Karzaja odwołały wszystkie loty komercyjne. W porcie lotniczym zapanował potworny chaos. Niektóre samoloty amerykańskich sił powietrznych zdołały wystartować. Nie było to jednak proste, bo na płycie lotniska zgromadziły się tysiące ludzi pragnących opuścić Afganistan. Niektórzy z nich wbrew rozsądkowi chwytali zewnętrznych części maszyny.
W sieci pojawiły się nagrania ukazujące, jak dwie osoby spadają z dużej wysokości odrywając się od maszyny. W ten sposób chcieli opuścić Afganistan po przejęciu w nim władzy przez talibów. Agencja Asvaka podała, że chwilę później odnaleziono ciała dwóch mężczyzn na pobliskich budynkach.
Tymczasem ustalono tożsamość osób, które wypadły z samolotu. Ofiary to chłopcy w wieku 16 i 17 lat, pochodzący z ubogiej rodziny z Kabulu. Utrzymywali siebie i matkę sprzedając arbuzy na stołecznym targu.
Czytaj także: Afganistan. Syn legendarnego wodza mudżahedinów wypowiada wojnę talibom
Jeden użytkowników Twittera napisał: „Dwaj chłopcy byli naszymi sąsiadami. Ich ciała zostały już przekazane matce (…) Kobieta jest teraz całkowicie zdana na siebie i łaskę talibów”.
Czytaj także: Polska wysyła wojsko do Afganistanu! Prezydent Duda podpisał rozporządzenie
Źr. RMF FM; wmeritum.pl; twitter