Georgette Mosbacher opublikowała na Twitterze wpis, w którym złożyła kondolencje rodzinom górników, którzy zginęli w katastrofie w Karwinie.
Tragedia w Karwinie rozegrała się w nocy z czwartku na piątek. W tamtejszej kopalni węgla doszło do wybuchu metanu. Niestety, eksplozja przyniosła ofiary śmiertelne. Zginęło 13, z czego 12 z nich to Polacy. Reszta poszkodowanych trafiła do szpitala.
Ambasador USA złożyła kondolencje rodzinom ofiar
Georgette Mosbacher opublikowała na Twitterze wpis, w którym odniosła się do tragedii w Karwinie. Ambasador USA przekazała rodzinom zmarłych górników kondolencje.
Czytaj także: Tragedia w Karwinie. Głos zabrał prezes spółki, która zatrudniała górników
„Wyrazy głębokiego współczucia dla rodzin górników, którzy zginęli w katastrofie górniczej w Karwinie. Niech Bóg ma ich w swojej opiece” – napisała Mosbacher.
Rozmowa z ojcem górnika
Jeszcze wcześniej telewizja TVP Info wyemitowała rozmowę z ojcem jednego ze zmarłych górników.
„Byliśmy tu już o 23. Nie mogliśmy się nic dowiedzieć. Jeden BHP-owiec mówił po czesku, my po czesku nie rozumiemy… Tyle, co nam tam kierownik trochę powiedział. To wszystko” – tłumaczył wyraźnie zszokowany mężczyzna.
Ojciec górnika rzucił również oskarżenia pod adresem szefostwa kopalni. Oświadczył bowiem, że istnieje praktyka, by zakrywać umieszczone w ścianach czujniki (jak mniemamy do wykrywania stężenia metanu).
„Ja wiem co się dzieje w ścianach, żeby węgiel szedł, czujniki się tylko folią okrywa i do przodu jedziemy” – powiedział.