Andrzej Duda podczas konferencji prasowej odniósł się m.in. do wniosku rządu o wprowadzenie stanu wyjątkowego w częściach województw podlaskiego i lubelskiego. Ma to związek z napiętą sytuacją na granicy Polski z Białorusią.
We wtorek rząd podjął uchwałę w sprawie wniosku o wprowadzenie stanu wyjątkowego. Premier Morawiecki zapowiedział wniosek o wprowadzenie stanu wyjątkowego na niektórych obszarach. „Rada Ministrów dzisiaj postanowiła wystąpić do pana prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w przygranicznym pasie, czyli na części województwa podlaskiego i części województwa lubelskiego” – zapowiedział Morawiecki.
Podobne rozwiązanie wprowadziły wcześniej Litwa i Łotwa. „Musimy powstrzymać te agresywne działania hybrydowe, które są prowadzone według scenariusza napisanego w Mińsku i u protektorów pana Łukaszenki” – powiedział Morawiecki. „Dlatego też zdecydowaliśmy się panu prezydentowi zaproponować takie rozwiązanie, po to żeby zwiększyć jeszcze bardziej bezpieczeństwo naszej granicy wschodniej” – dodał.
Andrzej Duda komentuje
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej do sprawy odniósł się Andrzej Duda. Prezydent podkreślił konieczność ochrony granicy państwowej. „Szczególnie, jeżeli na to wszystko nałożymy jeszcze sytuację, która ma miejsce w Afganistanie, gdzie rzeczywiście można się spodziewać tego, że będą fale uchodźców, być może także przemieszczające się szlakami przez Rosję ku Białorusi, w kierunku naszej granicy” – mówił.
Czytaj także: Stan wyjątkowy w dwóch województwach? Wyciekły szczegóły!
Prezydent potwierdził, że bardzo poważnie rozważa możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego zgodnie z wnioskiem rządu. „Analizujemy w szczegółach uchwałę, którą przyjęła Rada Ministrów. Są obawy mieszkańców o to, że może dojść do destabilizacji sytuacji” – tłumaczył Andrzej Duda. Zapewnił, że decyzja w tej sprawie zapadnie w najbliższym czasie.
Źr. wprost.pl; wmeritum.pl